2004-02-19
problem polegał na szerzącej się korupcji urzędników:
sprzedano kapitał za grosze, jak policzyłem, za dziesięć procent wartości, że komunizm zostawił mało konkurencyjną gospodarkę
"Kazimierz Z. Poznański:
Ja nie jestem anty-Balcerowiczem, tylko jego krytykiem. Sytuacja rzeczywiście była wtedy dosyć dramatyczna, gospodarka była rozchwiana i oczywiście, pewne rzeczy musiały być zrobione. Nie można było dalej żyć z taką wysoką inflacją. Występowało też spowolnienie gospodarcze. o, co zostało zrobione, jeśli chodzi o walkę z inflacją, było potrzebne, ale środki były zbyt ostre. Więc zamiast ożywienia przyszło w 1990-1992 załamanie gospodarki. Ale to nie był największy błąd Balcerowicza, za który zapłaciło społeczeństwo. Główny błąd Balcerowicza wziął się z innych elementów całego programu, który przyszedł razem z tą stabilizacyjną operacją, w szczególności kwestia radykalnej prywatyzacji. I to był ten największy błąd, polegający na tym, że Polska była nieprzygotowana do prywatyzowania na wielką skalę. Powód tego nieprzygotowania jest taki, że majątek państwa prywatyzować może tylko państwo. Po to więc, żeby powierzyć państwu dorobek kilku pokoleń, od którego zależy los następnych kilku pokoleń, należało uzdrowić aparat państwa, gdyż państwo właśnie weszło w fazę rozkładu. Tego nie zrobiono, choć były tam jakieś zmiany w konstytucji, ale nie o to chodziło, gdyż problem polegał na szerzącej się korupcji urzędników. Chodziło więc o szybkie zbudowanie aparatu państwa odpowiedzialnego za swoje decyzje, gdzie urzędnik nie może bezkarnie działać na szkodę społeczeństwa. Tego nie zrobiono, natomiast rozpoczęto program prywatyzacji, który tylko pogłębił już niepokojącą demoralizację aparatu państwa.
Rozpoczęcie prywatyzacji stworzyło okazję do wielkich nadużyć; do rozdawania majątku, albo też sprzedawania go za bezcen, i związanych z tym korzyści osobistych. To była wyjątkowa okoliczność, ponieważ w grę wchodził kapitał stworzony przez kilka pokoleń, głównie zresztą tych z okresu komunizmu. Pokusa była tak wielka, że praktycznie nie dało się tego zatrzymać. I zamiast naprawy państwa nastąpiła jego przyspieszona, właściwie nieodwracalna zagłada.
Konsekwencją tego prywatyzowania na ogromną skalę przez skorumpowany aparat państwa jest wszystko, co dziś widzimy, to że na przykład polski kapitał, banki i przemysł, został oddany w ręce zagraniczne praktycznie za nic. I, że już bez własnego kapitału, gospodarka wpadła w 1999 roku w drugi, po tym z 1990-1992, kryzys w ciągu jednej dekady. To się mogło stać tylko i wyłącznie w warunkach kompletnie zdemoralizowanego państwa, dla którego liczy się nawet marna łapówka, a nie społeczny dobrobyt. I to jest ten najgorszy błąd, za który historia w końcu osądzi Balcerowicza jako jedną z najbardziej zgubnych dla kraju postaci, i do którego to błędu Balcerowicz nigdy do tej pory się nie przyznał. Nigdy nie powiedział, że to jest ze szkodą dla społeczeństwa, gdy majątek wychodzi wyłącznie w ręce zagraniczne, tak że tworzy się nieznaną nigdzie na świecie gospodarkę. On też nigdy nie zakwestionował wyceny tego majątku w ostatniej dekadzie, co najwyżej jakiś przypadek jeden czy drugi, gdy ktoś inny był przy władzy."
0 komentarze:
Post a Comment
You can use some HTML tags, such as <b>, <i>, <a> You can type in the link:
<a href="http://chessforallages.blogspot.com/2010/05/my-policy-on-comments.html"> My Policy on Comments</a> → more info