MOL zgłosił firmę Jana Kulczyka "Kulczyk-Holding": "Kulisy prywatyzacji
Skarb państwa ma w PKN Orlen w sumie 28 procent akcji: 10 procent "swoich" i 17,58 procent jako Nafta Polska - jednoosobowa spółka skarbu państwa.
O prywatyzacji PKN Orlen zrobiło się głośno w maju tego roku po tym, jak do dymisji podał się cały zarząd Nafty Polskiej. Według nieoficjalnych informacji, powodem dymisji było nagłe i nieoczekiwane przyśpieszenie prywatyzacji Orlenu, w ocenie specjalistów niemożliwe do zrealizowania w wyznaczonym terminie, czyli do września tego roku.
- Ta sprawa od początku budziła wiele wątpliwości. W środowisku mówiono wręcz, że prywatyzacją powinien zająć się wymiar sprawiedliwości, bo popełniono wiele błędów. Brakuje, na przykład, kilku opinii, które są wymagane przy tego typu przedsięwzięciach - mówi nasz rozmówca znający szczegóły prywatyzacji.
Dowiedzieliśmy się, że brakuje, na przykład, opinii Rady Nadzorczej Nafty Polskiej. Dlaczego jej nie ma - na to pytanie nikt nie chciał nam odpowiedzieć. - To poufne szczegóły prywatyzacji, których nie ujawniamy - usłyszeliśmy w Ministerstwie Skarbu.
W wyścigu po Orlen na mecie znalazły się ostatecznie dwie firmy: austriacki koncern ONV i węgierski MOL, który niedawno jako swojego partnera w prywatyzacji zgłosił firmę Jana Kulczyka "Kulczyk-Holding".
MOL już wcześniej pojawił się na polskim rynku - stanął do przetargu o Rafinerię Gdańską. Ostatecznie przegrał z brytyjskim konsorcjum Rotch Energy. Dlaczego? Ponieważ, zdaniem ówczesnego ministra skarbu Aldony Kameli-Sowińskiej, węgierski koncern był w złej sytuacji finansowej.
Dwa miesiące później, kiedy chciał kupić akcje Orlenu - zdaniem tej samej minister skarbu - oferta węgierskiego koncernu była już korzystna. Wybór MOL-a tłumaczono między innymi tym, że dzięki temu może powstać duży, regionalny koncern ponadpaństwowy, z oddziałami w kilku krajach, że PKN w nowej firmie będzie miał mocną pozycję, a powstały koncern - większą możliwość negocjowania cen ropy.
Przyznanie MOL wyłączności na negocjacje w sprawie kupna akcji Orlenu było jedną z ostatnich decyzji rządu Jerzego Buzka. Gdyby doszło do sfinalizowania transakcji, skarb państwa zyskałby 2 miliardy złotych.
- Dla mnie ta decyzja jest dziwna. Proponuje się wpuszczenie kolejnej firmy, która będzie walczyła z polskimi przedsiębiorcami. Ta transakcja zostanie zbadana - zapowiadał jeszcze przed wyborami Wiesław Kaczmarek, wówczas poseł SLD. "
Loading...
Wednesday, December 22, 2004
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
0 komentarze:
Post a Comment
You can use some HTML tags, such as <b>, <i>, <a> You can type in the link:
<a href="http://chessforallages.blogspot.com/2010/05/my-policy-on-comments.html"> My Policy on Comments</a> → more info