kompleksy

"kaffelek napisał:

> A ja z tego jak Ciebie wyczułem - doceniam zaproszenie. Wiem że ich nie rozdaje
> sz w nadmiarze. Jeszcze pięć, dziesięć lat temu może bym skorzystał, teraz Irla
> ndia to mój ostatni przystanek... ile razy można zaczynać od nowa?
> A powołując sie na nowy wpis Deosa to wy tam zarabiacie 3/4 tego co statystyczn
> y ja w Irlandii, hehehe...jeszcze jeden powód by nie pakować walizek...

Zgadza sie, bardzo tu biedujemy, razem z jankesami, ale wiesz co? Nie zamienie
spiwora w Toronto na wille w Dublinie, a juz na 100% nie w Lublinie, hehehe. A
deos to bardzo lebski gosciu tzn. glowe ma duza, ale badz ostrozy, bo cie moze w
pole srac wyprowadzic, ten typ tak ma...

> A od polactwa się nie ucieknie... przecież Ty też korzystasz z neta i dowiaduje
> sz się co nowego w tym parku rozrywki.

No tak, ale to wirtualnie, polactwo moze wziac dlugi rozbieg i wskoczyc sobie do
doopy po wykonaniu podwojnego salta z polobrotem. W realu pozegnalem polactwo
kilkanascie lat temu."

Re: "Głupia duma narodowa i kompleksy od stuleci. - Praca w Wielkiej Brytanii i Irlandii - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl