Jerzy Przystawa - jerzyprzystawa.salon24.pl: "Zupełnie kuriozalne i sprzeczne z faktami jest twierdzenie o wykluczaniu mniejszości politycznych i światopoglądowych w systemie JOW, jak również i to, że rzadko udaje się tam zwyciężyć kandydatom niezależnym. Dobrze byłoby, gdyby Cebula wskazał chociażby jeden przypadek w ciągu ostatnich 17 lat, kiedy mandat sejmowy uzyskał jakiś kandydat niezależny? To właśnie ordynacja wyborcza z 5% progiem eliminuje możliwość dostania się do parlamentu nawet komuś, kogo chcieliby poprzeć wszyscy wyborcy w jego okręgu – a przecież kandydować można tylko w jednym okręgu. Na jeden okręg przypada w Polsce, średnio 2,5% wyborców, jak można pokonać 5% próg? Natomiast w systemie JOW jest to jak najbardziej możliwe i dlatego w Parlamencie Brytyjskim zasiadają zarówno kandydaci niezależni, jak i reprezentujący małe partie i ugrupowania."
Pages
▼
Sunday, December 30, 2007
Magdalenka - temat tabu
pokoleniex - pokoleniex.salon24.pl: "Nie możemy zapominać o Magdalence chociaż to temat tabu, postaram się poruszyć temat Magdalenki w innym materiale."
Jerzy Przystawa - jerzyprzystawa.salon24.pl: "Wszyscy w Polsce widzimy absurdalność i fałszywość tych sytuacji, ale daleko nie wszyscy zdajemy sobie sprawę z czego to wynika. Wielu, może nawet większość, skłonna jest upatrywać w tym kwintesencję naszych szeroko reklamowanych wad narodowych: warcholstwa, bezmyślności, nielojalności, kombinatorstwa i wszystkiego, które jego jest. Jakby nie chcemy dopuścić myśli, że nasz ustrój polityczny, w szczególności ordynacja wyborcza do Sejmu, to jak zmuszenie nas do chodzenia w spodniach tylko z jedną nogawką: ani w lewo, ani w prawo, nadają się takie spodnie tylko do wyścigów w workach, a śmiechu przy tym co nie miara!"
Wolna Europa? - michael.salon24.pl: "Szanowny Panie Leszku!
Prosił Pan o link:
To jest ten o który Pan pyta:
Tytuł: 'Druga Magdalenka - Gospodarcza i bankowa'
http://maryla.salon24.pl/15806,index.html#comment_243179
Na tej samej stronie:
Tytuł: '@ Marylu' - dwa teksty wyżej
________________________________________
Ponadto:
Pierwszy komentarz na tej samej stronie
Tytuł: 'Jest jeszce jeden ciekawy bank'
http://maryla.salon24.pl/15806,index.html#comment_241588
I uzupełnienie tego tekstu, dużo niżej:
'Uzupełnienie do mojego pierwszego komentarza o dziwnym arbitrażu'.
________________________________________
Tekst wskazujący na to że Oleksy jednak mówił ciekawe rzeczy, na zupełnie innej stronie: 'Amnezja Oleksego?'
http://maryla.salon24.pl/15390,index.html#comment_236646
Proponuję zajrzeć do moich poprzednich tekstów, na mojej stronie i chyba ze dwadzieścia dyskusji u Maryli.
Przy okazji zrobię sobie skorowidz.
Bardzo dwa ważne teksty o Unii zrobił pan Stefan Hambura. Jest wśród 'polecanych'
Dziękuję, za zainteresowanie."
"Druga Magdalenka - Gospodarcza i bankowa:
Chyba byłem już obecny w Salonie 24, w czasie pierwszego spotkania Komisji Bankowej - Reaktywacja. Zauważyłem bardzo dużo efektów jej pracy i rozsądny katalog planu działania. Co najważniejsze NIE BYŁO prezentacji listy świadków, była prezentacja spraw dobrze przygotowanych; Bank sytuacja i przedmiot sprawy ze wskazaniem osób potrzebnych do wyjaśnienia TEJ sprawy.I nastęny Bank i obraz sprawy w tym banku. I jazda dalej w tym stylu. Zupełnie się tego nie spodziewałem.
We wszystkich serwisach, chwila potem, nawet w komentarzu reporterskim TVP3, realizatora transmisji tekst: Komisja ustaliła listę świadków m.in. Oleksy, HGW,...END. TOCZKA. POINT. Później niewiele więcej, przytaczane były nazwy wybranych Banków, z wyraźnym pomijaniem mojego ulubieńca, BZ SA.
Czy to cenzura, czy zmowa?
Nie przepadam za spiskową wizją dziejów, to teraz jest już tylko stereotypowa etykieta do zwalczania naszych poglądów.
Ale, max. info. jw. siedziało w portalu 'WPROST'. Nie wytrzymałem, nie cierpię pętać się po różnych forumach, tam jest 93,4% trolli, ale zarejestrowałem się, wrzuciłem komentarz uzupełniający i nic. Nie pojawił się. Może to"
Druga Magdalenka - Gospodarcza i bankowa
Chyba byłem już obecny w Salonie 24, w czasie pierwszego spotkania Komisji Bankowej - Reaktywacja. Zauważyłem bardzo dużo efektów jej pracy i rozsądny katalog planu działania. Co najważniejsze NIE BYŁO prezentacji listy świadków, była prezentacja spraw dobrze przygotowanych; Bank sytuacja i przedmiot sprawy ze wskazaniem osób potrzebnych do wyjaśnienia TEJ sprawy.I nastęny Bank i obraz sprawy w tym banku. I jazda dalej w tym stylu. Zupełnie się tego nie spodziewałem.
We wszystkich serwisach, chwila potem, nawet w komentarzu reporterskim TVP3, realizatora transmisji tekst: Komisja ustaliła listę świadków m.in. Oleksy, HGW,...END. TOCZKA. POINT. Później niewiele więcej, przytaczane były nazwy wybranych Banków, z wyraźnym pomijaniem mojego ulubieńca, BZ SA.
Czy to cenzura, czy zmowa?
Nie przepadam za spiskową wizją dziejów, to teraz jest już tylko stereotypowa etykieta do zwalczania naszych poglądów.
Ale, max. info. jw. siedziało w portalu "WPROST". Nie wytrzymałem, nie cierpię pętać się po różnych forumach, tam jest 93,4% trolli, ale zarejestrowałem się, wrzuciłem komentarz uzupełniający i nic. Nie pojawił się. Może to przypadek, może błąd techniczny. Może "moderator". Cenzura? Może zmowa?
Mam hipotezę, dość już nieźle udokumentowaną, hipotezę drugiej Magdalenki gospodarczej. Problem z Polską polega na tym, że na ogół ludzie instynktownie wierzą w jedną linię ataku na nasz Kraj. Są to takie warianty:
- Służby: WSI & Consortes i różne agenty i TW,
- Magdalenka czyli zmowa polityczna,
- Mafie różne, czyli układ nomenklaturowy,
- Prywatyzacja i wyprzedaż majątku narodowego
- Nietknięta popeerelowska kasta urzędnicza, Warsiawka
- Finansjera światowa, obrzydliwi grabieżcy ekonomiczni
- Balcerowicz, który ma odejść, razem z bankami i FOZZ
- George Soroche + Fundacja Batorego
- Żydzi,
- Masoni i Opus Dei,
- KGB i GRU czyli teraz FSB + białoruskie KGB
- Instytut Schillera czyli jw.jako finasista Leppera
- Operacje specjalne wrogów Polski,
- USA
- Niemcy
itede, itepe. Każdy ma swojego konika i walczy tym konikiem, każdy na innym portalu, w innym klubie myśli politycznej.
Podobnie jest z katalogiem pozytywnych przepisów na naprawę,
Tymczasem już porobione analizy historyczne pokazują, że te diagnozy są objawowe, nie dotykając przyczyn i prawdziwych źródeł ich interesów. W takim ujęciu znika obraz rzeczywitości i faktyczne powiązania tych knowań.
Jest to nieefektywne, a czerwony zrobił się bezczelny i obnosi się ze swoim sukinsyństwem do połowy jawnie, śmieje się wzgardliwie i gada: widzicie, wszystko macie jak na patelni, a nic nie rozumiecie. Przecież realne źródła tych interesów nie są głęboko pozamiatane, ich narzędzia działają dalej, chwyty są już ograne. A niektóre z ich wejść są bezczelnie na wierzchu, wszyscy ludzie dobrej woli to widzą i nikomu do głowy nawet nie przychodzi, że to jest dokładnie TA MINA, którą czerwony wmontował. Ludzie patrzą, widzą i wydaje się im, że to co widzą jest normalne, dobre i tak ma być. A zegar w minie cyka.
Dam ci taki przykład. Pospieszalski też dzisiaj był na jedynce, kliknąłem, ciekawy tekst, reportaż ze spotkania drapieżnych chłystków; Olechowski, Kwaśniewski, Olbrychski i inni demokraci za dychę.
Przeczytaj, ładna robota Pospieszalskiego.
Pada tam nazwisko Andrzeja Arendarskiego w ciekawym kontekście. Uchodzi drań za człowieka dawnej opozycji, człowiek prawicy, liberał ekonomiczny. A to opiekun paskudnej miny-instytucji zwanej KiG. Mina ta została wmontowana za czasów Waldi Kuczyńskiego, jako fatalna dziura ustroju gospodarczago Polski, przez którą paruje, aż dymi. Nikt nie zdaje sobie sprawy jak i dlaczego.
Tylko praktyk ekonomista, sprawny także i teoretycznie w międzynarodowym obrocie zagranicznym ma szansę na złapanie na czym ten chwyt polega. A efekt jest taki, że żaden polski premier, ani prezydent nie był do tej pory w stanie obejść się bez Pana Andrzeja w składzie oficjalnej delegacji gospodarczej za granicę. Od Rosji, przez Paryż do Kuwejtu. Uwierzysz w to?
A dlaczego:
Bo Pan Andrzej dostał od Waldiego w prezencie osobowość prawną polskiego odpowiednika np. Paryskiej ICC z masą właściwych tej pozycji kompetencji. Jeśli łapiesz o co chodzi, mogę Ci napisać więcej, już odrębnie. Ale w zakresie kompetencji tej międzynarodowej struktury jest np. arbitraż gospodarczy, krajowe świadectwa pochodzenia towarów i sto innych spraw należących do uprawnień sieci ICC. Nawet międzynarodowe prawo bankowe. A facet ma to wszystko w domu za szafą. Cała maczeta mi się z sykiem w kieszeni otwiera. A jak chcesz wystawić akredytywę to musisz skorzystać ze standardu ICC unormowanego dokumentem UCP 500. A dlaczego? Proste. To prawo w ogóle nie należy do państwego obrotu prawnego, jest prawem zwyczajowym stosowanym w obrocie zagranicznym fakultatywnie. Kto w Polsce o tym wie? Piszą w Bankach akredytywy i cześć. A Pan Andrzej sobie z Wałęsą, z Kwaśniewskim latał do Moskwy, Waszyngtonu i Bruxelles Od czasu gdy minister Syryjczyk do Bruxelles sobie sam bez Pana Andrzeja poleciał i do domu go wygnali. To nie jest sprawa polskiego Rządu, tlyko Pana Andrzeja.
A międzynarodowy arbitraż gospodarczy?
Czy nie kojarzy Ci się to z Eureko?
Takich kwiatów, rosiczek mięsożernych jest bez liku.
A prawo korporacyjne. Drugi TAKI SAM PRZEKRĘT. Zerwana kompatybilność z systemami światowymi - oględnie mówiąc. Tam są miny pomontowane. Tak są szechterowane.
A preparowali je dokładnie ci faceci.
Tyle, że jak każdy z nas swojego konika się twardo trzyma, to nigdy nic z tego nie będzie. Koniki trzeba zebrać razem w stado, połączyć zachowując, kontrolę merytoryczną "wszędzie kompetentną".
To nie jest zupełnie łatwe, ale też nie jest aż tak trudne, by nie dało się zrobić.
Problem z tymi konikami jest taki:
Jak gadam ze specem od "Magdalenki" to on nic, tylko furt: W Magdalence nas sprzedali. To prawda, to wiemy.
Ale TEN UKŁAD zaczął się w 1955 roku, Magdalenka to tylko stacja przsiadkowa na długiej trasie. Chcesz sprawdzić. Można to zrobić natychmiast.
Kliknij na wikipedii po kolei:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Antoni_Słonimski
popatrz na rok 1955 w jego CV.
i dalej:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Klub_Krzywego_Koła
i dalej:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Komitet_Obrony_Robotników
i dalej:
http://pl.wikipedia.org/wiki/KSS_KOR
(tu jest tylko jedno nazwisko)
I porównaj dwa życiorysy:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Ziembiński
http://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_Michnik
Popatrz na nazwiska i kojarz. Chronologicznie. Któte z nich powtarzały się obok siebie. Które z nich trafiły do Magdalenki i OS i po której stronie.
Popatrz na Wojciecha Ziembińskiego. Jest to życiorys wzorowego patrioty, popatrz na których listach nigdy go nie było, na których listach się pojawił i kiedy znikł z tyc list.
Popatrz na Adama Michnika. Jest to życiorys wzorowego komunisty i to z wielką tradycją rodzinną, po matce i ojcu.
Spójrz jeszcze raz na życiorys Antoniego Słonimskiego. Dlaczego nie ma tam nic o jego pracy w UNESCO. Wyjaśnia to nazwa tej instytucji
UNESCO (ang. United Nations Educational, Scientific and Cultural Organization)
I książka Pana Antoniego "Alfabet Wspomnień". Tu dopiero szczęka opada. Z kim ten facet nie był w kontakcie. Oba życiorysy w wikipedii są ocenzurowane, dość solidnie. Panu Adamowi wycięto niektóre przydziały służbowe członków rodziny, które można dopiero znaleźć np. u Waldemara Łysiaka w "Rzeczpospolitej Kłamców - Salon". Chodzi o przydziały w NKWD i UB, łącznie ze stopniami oficerskimi. Ojciec, bracia. Jeden sędzia, drugi oficer.
Dopiero wtedy spotkanie Jerzego Urbana z Adamem Michnikiem po dwóch stronach barykady OS wydaje się nierozumiałe, albo oczywiste - to zależy od punktu widzenia.
Życiorys Wojciecha Ziembińskiego podałem jako przykład kontrolny, dla porównania.
Popatrz na nazwiska ludzi Gazety Wyborczej na tych listach.
Popatrz na nazwiska ludzi SLD na tych listach.
Popatrz na nazwiska ludzi Platformy na tych listach.
Popatrz na nazwiska działaczy Solidarności na tych listach.
czy Pan Adaś musiał kiedykolwiek być TW. Nie żartuj.
Wystarczy jak w domu przy kolacji porozmawiał.
A TO JEST TYLKO JEDEN "konik". Linia Magdalenki i OS.
A jest tych koników 15.
Jest tu miejsce na kilka "magdalenek" w różnych środowiskach, które niekiedy mocno się stykały.
I dalatego zajmuję się "magdalenką" gospodarczą Pana Leszka B.
"Underwriting Democracy" Tam się nagle pojawia pan Leszek B. Czesław K, Bronisław G. Naprawdę ciekawe.
Dopiero wtedy odpowiedź na pytanie: skąd NBP brał kasę na wypłaty dla oscylatora robi się jasne.
I dlaczego komisja bankowa jest tak groźna, dla Pana Pińczuka zięcia
http://pl.wikipedia.org/wiki/Leonid_Krawczuk
Nie ma wyjścia, koniki musimy zebrać razem.
Mierzę czas niebadziewiem albo z krainy Brytów - rolex.salon24.pl: "Szpital za łapówę, brak mandatu za łapówę, studia za łapówę, etat na uczelni za łapówę - to kwintesencja Kraju pod wezwaniem nieświętej Magdalenki. Z drugiej strony ruch oporu przeciwko schamieniu, skundleniu i upodleniu nie wykazał się jakąś spektakularną akcją sabotażową... To znaczy, żeśmy się trochę (gwałtownie nie zgadzając, rzecz jasna) do trwania 'demokratycznegop państwa prawa' przyczynilli."
pokoleniex - pokoleniex.salon24.pl: "@Maryla
bzdury gadasz. 'koncesjonowana opozycja' to byly te wszlekie pro-PRONowskie stowarzyszenia i 'rady' konsultacyjne. Z tego zrodla pochodzi LPR. Niestety, jako ze 'koncesjonowana opozycja' nie spelnila oczekiwan intelektualnych (nie potrafila zbyt dobrze udawac pluralizmu) trzeba bylo reanimowac zupelnie spacyfikowana ta realna."
- Magdalenka tag z czterema wpisami wg Krawczyka
- http://www.salon24.pl/2,search.html?qs=MAGDALENKA
versus - 90 wpisów o Magdalence wg prywatnej wyszukiwarki
i komu tu wierzyć?
Jerzy Przystawa - jerzyprzystawa.salon24.pl: "Wszyscy w Polsce widzimy absurdalność i fałszywość tych sytuacji, ale daleko nie wszyscy zdajemy sobie sprawę z czego to wynika. Wielu, może nawet większość, skłonna jest upatrywać w tym kwintesencję naszych szeroko reklamowanych wad narodowych: warcholstwa, bezmyślności, nielojalności, kombinatorstwa i wszystkiego, które jego jest. Jakby nie chcemy dopuścić myśli, że nasz ustrój polityczny, w szczególności ordynacja wyborcza do Sejmu, to jak zmuszenie nas do chodzenia w spodniach tylko z jedną nogawką: ani w lewo, ani w prawo, nadają się takie spodnie tylko do wyścigów w workach, a śmiechu przy tym co nie miara!"
Wolna Europa? - michael.salon24.pl: "Szanowny Panie Leszku!
Prosił Pan o link:
To jest ten o który Pan pyta:
Tytuł: 'Druga Magdalenka - Gospodarcza i bankowa'
http://maryla.salon24.pl/15806,index.html#comment_243179
Na tej samej stronie:
Tytuł: '@ Marylu' - dwa teksty wyżej
________________________________________
Ponadto:
Pierwszy komentarz na tej samej stronie
Tytuł: 'Jest jeszce jeden ciekawy bank'
http://maryla.salon24.pl/15806,index.html#comment_241588
I uzupełnienie tego tekstu, dużo niżej:
'Uzupełnienie do mojego pierwszego komentarza o dziwnym arbitrażu'.
________________________________________
Tekst wskazujący na to że Oleksy jednak mówił ciekawe rzeczy, na zupełnie innej stronie: 'Amnezja Oleksego?'
http://maryla.salon24.pl/15390,index.html#comment_236646
Proponuję zajrzeć do moich poprzednich tekstów, na mojej stronie i chyba ze dwadzieścia dyskusji u Maryli.
Przy okazji zrobię sobie skorowidz.
Bardzo dwa ważne teksty o Unii zrobił pan Stefan Hambura. Jest wśród 'polecanych'
Dziękuję, za zainteresowanie."
"Druga Magdalenka - Gospodarcza i bankowa:
Chyba byłem już obecny w Salonie 24, w czasie pierwszego spotkania Komisji Bankowej - Reaktywacja. Zauważyłem bardzo dużo efektów jej pracy i rozsądny katalog planu działania. Co najważniejsze NIE BYŁO prezentacji listy świadków, była prezentacja spraw dobrze przygotowanych; Bank sytuacja i przedmiot sprawy ze wskazaniem osób potrzebnych do wyjaśnienia TEJ sprawy.I nastęny Bank i obraz sprawy w tym banku. I jazda dalej w tym stylu. Zupełnie się tego nie spodziewałem.
We wszystkich serwisach, chwila potem, nawet w komentarzu reporterskim TVP3, realizatora transmisji tekst: Komisja ustaliła listę świadków m.in. Oleksy, HGW,...END. TOCZKA. POINT. Później niewiele więcej, przytaczane były nazwy wybranych Banków, z wyraźnym pomijaniem mojego ulubieńca, BZ SA.
Czy to cenzura, czy zmowa?
Nie przepadam za spiskową wizją dziejów, to teraz jest już tylko stereotypowa etykieta do zwalczania naszych poglądów.
Ale, max. info. jw. siedziało w portalu 'WPROST'. Nie wytrzymałem, nie cierpię pętać się po różnych forumach, tam jest 93,4% trolli, ale zarejestrowałem się, wrzuciłem komentarz uzupełniający i nic. Nie pojawił się. Może to"
Druga Magdalenka - Gospodarcza i bankowa
Chyba byłem już obecny w Salonie 24, w czasie pierwszego spotkania Komisji Bankowej - Reaktywacja. Zauważyłem bardzo dużo efektów jej pracy i rozsądny katalog planu działania. Co najważniejsze NIE BYŁO prezentacji listy świadków, była prezentacja spraw dobrze przygotowanych; Bank sytuacja i przedmiot sprawy ze wskazaniem osób potrzebnych do wyjaśnienia TEJ sprawy.I nastęny Bank i obraz sprawy w tym banku. I jazda dalej w tym stylu. Zupełnie się tego nie spodziewałem.
We wszystkich serwisach, chwila potem, nawet w komentarzu reporterskim TVP3, realizatora transmisji tekst: Komisja ustaliła listę świadków m.in. Oleksy, HGW,...END. TOCZKA. POINT. Później niewiele więcej, przytaczane były nazwy wybranych Banków, z wyraźnym pomijaniem mojego ulubieńca, BZ SA.
Czy to cenzura, czy zmowa?
Nie przepadam za spiskową wizją dziejów, to teraz jest już tylko stereotypowa etykieta do zwalczania naszych poglądów.
Ale, max. info. jw. siedziało w portalu "WPROST". Nie wytrzymałem, nie cierpię pętać się po różnych forumach, tam jest 93,4% trolli, ale zarejestrowałem się, wrzuciłem komentarz uzupełniający i nic. Nie pojawił się. Może to przypadek, może błąd techniczny. Może "moderator". Cenzura? Może zmowa?
Mam hipotezę, dość już nieźle udokumentowaną, hipotezę drugiej Magdalenki gospodarczej. Problem z Polską polega na tym, że na ogół ludzie instynktownie wierzą w jedną linię ataku na nasz Kraj. Są to takie warianty:
- Służby: WSI & Consortes i różne agenty i TW,
- Magdalenka czyli zmowa polityczna,
- Mafie różne, czyli układ nomenklaturowy,
- Prywatyzacja i wyprzedaż majątku narodowego
- Nietknięta popeerelowska kasta urzędnicza, Warsiawka
- Finansjera światowa, obrzydliwi grabieżcy ekonomiczni
- Balcerowicz, który ma odejść, razem z bankami i FOZZ
- George Soroche + Fundacja Batorego
- Żydzi,
- Masoni i Opus Dei,
- KGB i GRU czyli teraz FSB + białoruskie KGB
- Instytut Schillera czyli jw.jako finasista Leppera
- Operacje specjalne wrogów Polski,
- USA
- Niemcy
itede, itepe. Każdy ma swojego konika i walczy tym konikiem, każdy na innym portalu, w innym klubie myśli politycznej.
Podobnie jest z katalogiem pozytywnych przepisów na naprawę,
Tymczasem już porobione analizy historyczne pokazują, że te diagnozy są objawowe, nie dotykając przyczyn i prawdziwych źródeł ich interesów. W takim ujęciu znika obraz rzeczywitości i faktyczne powiązania tych knowań.
Jest to nieefektywne, a czerwony zrobił się bezczelny i obnosi się ze swoim sukinsyństwem do połowy jawnie, śmieje się wzgardliwie i gada: widzicie, wszystko macie jak na patelni, a nic nie rozumiecie. Przecież realne źródła tych interesów nie są głęboko pozamiatane, ich narzędzia działają dalej, chwyty są już ograne. A niektóre z ich wejść są bezczelnie na wierzchu, wszyscy ludzie dobrej woli to widzą i nikomu do głowy nawet nie przychodzi, że to jest dokładnie TA MINA, którą czerwony wmontował. Ludzie patrzą, widzą i wydaje się im, że to co widzą jest normalne, dobre i tak ma być. A zegar w minie cyka.
Dam ci taki przykład. Pospieszalski też dzisiaj był na jedynce, kliknąłem, ciekawy tekst, reportaż ze spotkania drapieżnych chłystków; Olechowski, Kwaśniewski, Olbrychski i inni demokraci za dychę.
Przeczytaj, ładna robota Pospieszalskiego.
Pada tam nazwisko Andrzeja Arendarskiego w ciekawym kontekście. Uchodzi drań za człowieka dawnej opozycji, człowiek prawicy, liberał ekonomiczny. A to opiekun paskudnej miny-instytucji zwanej KiG. Mina ta została wmontowana za czasów Waldi Kuczyńskiego, jako fatalna dziura ustroju gospodarczago Polski, przez którą paruje, aż dymi. Nikt nie zdaje sobie sprawy jak i dlaczego.
Tylko praktyk ekonomista, sprawny także i teoretycznie w międzynarodowym obrocie zagranicznym ma szansę na złapanie na czym ten chwyt polega. A efekt jest taki, że żaden polski premier, ani prezydent nie był do tej pory w stanie obejść się bez Pana Andrzeja w składzie oficjalnej delegacji gospodarczej za granicę. Od Rosji, przez Paryż do Kuwejtu. Uwierzysz w to?
A dlaczego:
Bo Pan Andrzej dostał od Waldiego w prezencie osobowość prawną polskiego odpowiednika np. Paryskiej ICC z masą właściwych tej pozycji kompetencji. Jeśli łapiesz o co chodzi, mogę Ci napisać więcej, już odrębnie. Ale w zakresie kompetencji tej międzynarodowej struktury jest np. arbitraż gospodarczy, krajowe świadectwa pochodzenia towarów i sto innych spraw należących do uprawnień sieci ICC. Nawet międzynarodowe prawo bankowe. A facet ma to wszystko w domu za szafą. Cała maczeta mi się z sykiem w kieszeni otwiera. A jak chcesz wystawić akredytywę to musisz skorzystać ze standardu ICC unormowanego dokumentem UCP 500. A dlaczego? Proste. To prawo w ogóle nie należy do państwego obrotu prawnego, jest prawem zwyczajowym stosowanym w obrocie zagranicznym fakultatywnie. Kto w Polsce o tym wie? Piszą w Bankach akredytywy i cześć. A Pan Andrzej sobie z Wałęsą, z Kwaśniewskim latał do Moskwy, Waszyngtonu i Bruxelles Od czasu gdy minister Syryjczyk do Bruxelles sobie sam bez Pana Andrzeja poleciał i do domu go wygnali. To nie jest sprawa polskiego Rządu, tlyko Pana Andrzeja.
A międzynarodowy arbitraż gospodarczy?
Czy nie kojarzy Ci się to z Eureko?
Takich kwiatów, rosiczek mięsożernych jest bez liku.
A prawo korporacyjne. Drugi TAKI SAM PRZEKRĘT. Zerwana kompatybilność z systemami światowymi - oględnie mówiąc. Tam są miny pomontowane. Tak są szechterowane.
A preparowali je dokładnie ci faceci.
Tyle, że jak każdy z nas swojego konika się twardo trzyma, to nigdy nic z tego nie będzie. Koniki trzeba zebrać razem w stado, połączyć zachowując, kontrolę merytoryczną "wszędzie kompetentną".
To nie jest zupełnie łatwe, ale też nie jest aż tak trudne, by nie dało się zrobić.
Problem z tymi konikami jest taki:
Jak gadam ze specem od "Magdalenki" to on nic, tylko furt: W Magdalence nas sprzedali. To prawda, to wiemy.
Ale TEN UKŁAD zaczął się w 1955 roku, Magdalenka to tylko stacja przsiadkowa na długiej trasie. Chcesz sprawdzić. Można to zrobić natychmiast.
Kliknij na wikipedii po kolei:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Antoni_Słonimski
popatrz na rok 1955 w jego CV.
i dalej:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Klub_Krzywego_Koła
i dalej:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Komitet_Obrony_Robotników
i dalej:
http://pl.wikipedia.org/wiki/KSS_KOR
(tu jest tylko jedno nazwisko)
I porównaj dwa życiorysy:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Ziembiński
http://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_Michnik
Popatrz na nazwiska i kojarz. Chronologicznie. Któte z nich powtarzały się obok siebie. Które z nich trafiły do Magdalenki i OS i po której stronie.
Popatrz na Wojciecha Ziembińskiego. Jest to życiorys wzorowego patrioty, popatrz na których listach nigdy go nie było, na których listach się pojawił i kiedy znikł z tyc list.
Popatrz na Adama Michnika. Jest to życiorys wzorowego komunisty i to z wielką tradycją rodzinną, po matce i ojcu.
Spójrz jeszcze raz na życiorys Antoniego Słonimskiego. Dlaczego nie ma tam nic o jego pracy w UNESCO. Wyjaśnia to nazwa tej instytucji
UNESCO (ang. United Nations Educational, Scientific and Cultural Organization)
I książka Pana Antoniego "Alfabet Wspomnień". Tu dopiero szczęka opada. Z kim ten facet nie był w kontakcie. Oba życiorysy w wikipedii są ocenzurowane, dość solidnie. Panu Adamowi wycięto niektóre przydziały służbowe członków rodziny, które można dopiero znaleźć np. u Waldemara Łysiaka w "Rzeczpospolitej Kłamców - Salon". Chodzi o przydziały w NKWD i UB, łącznie ze stopniami oficerskimi. Ojciec, bracia. Jeden sędzia, drugi oficer.
Dopiero wtedy spotkanie Jerzego Urbana z Adamem Michnikiem po dwóch stronach barykady OS wydaje się nierozumiałe, albo oczywiste - to zależy od punktu widzenia.
Życiorys Wojciecha Ziembińskiego podałem jako przykład kontrolny, dla porównania.
Popatrz na nazwiska ludzi Gazety Wyborczej na tych listach.
Popatrz na nazwiska ludzi SLD na tych listach.
Popatrz na nazwiska ludzi Platformy na tych listach.
Popatrz na nazwiska działaczy Solidarności na tych listach.
czy Pan Adaś musiał kiedykolwiek być TW. Nie żartuj.
Wystarczy jak w domu przy kolacji porozmawiał.
A TO JEST TYLKO JEDEN "konik". Linia Magdalenki i OS.
A jest tych koników 15.
Jest tu miejsce na kilka "magdalenek" w różnych środowiskach, które niekiedy mocno się stykały.
I dalatego zajmuję się "magdalenką" gospodarczą Pana Leszka B.
"Underwriting Democracy" Tam się nagle pojawia pan Leszek B. Czesław K, Bronisław G. Naprawdę ciekawe.
Dopiero wtedy odpowiedź na pytanie: skąd NBP brał kasę na wypłaty dla oscylatora robi się jasne.
I dlaczego komisja bankowa jest tak groźna, dla Pana Pińczuka zięcia
http://pl.wikipedia.org/wiki/Leonid_Krawczuk
Nie ma wyjścia, koniki musimy zebrać razem.
Mierzę czas niebadziewiem albo z krainy Brytów - rolex.salon24.pl: "Szpital za łapówę, brak mandatu za łapówę, studia za łapówę, etat na uczelni za łapówę - to kwintesencja Kraju pod wezwaniem nieświętej Magdalenki. Z drugiej strony ruch oporu przeciwko schamieniu, skundleniu i upodleniu nie wykazał się jakąś spektakularną akcją sabotażową... To znaczy, żeśmy się trochę (gwałtownie nie zgadzając, rzecz jasna) do trwania 'demokratycznegop państwa prawa' przyczynilli."
Saturday, December 29, 2007
Ryszard Czarnecki, pechowiec
- Ryszard Czarnecki, pechowiec
W 1990 roku
Ryszard Czarnecki, zanim został redaktorem naczelnym wrocławskiego "Dziennika Dolnośląskiego", obiecywał, że będzie się starać, by "pismo było czytane, sprzedawane, dyskutowane, po prostu żywe". Pod jego kierownictwem szybko zbankrutowało.
W 1991 roku
w kampanii wyborczej do Sejmu zapowiadał: "Zamożny Wrocław i region wrocławski w silnej i zamożnej Polsce". Został posłem i przeniósł się na kilka lat do Warszawy.
W czerwcu 1993 roku
został trzecim wiceministrem kultury. W trzy miesiące później rząd Suchockiej zakończył misję.
W 1993 roku
był też rzecznikiem prasowym ZChN, ale partia po wyborach nie weszła do Sejmu. Znalazł pracę w Polsacie jako szef redakcji katolickich. Jednak po dwóch latach pokłócił się ze swoim kolegą partyjnym i redakcję zlikwidowano.
W 1994 roku
wybrano go na prezesa ZChN, zastąpił Wiesława Chrzanowskiego. Obiecywał, że Polska nigdy nie zgodzi się na wizję Europy z Maastricht. A my na szczęście doszliśmy już do Nicei.
W 1995 roku
wymyślił z kolegami kandydaturę Hanny Gronkiewicz-Waltz na prezydenta. Mówił o niej: „Szeryf, który wychodzi za pięć dwunasta i strzela z biodra w samą »dziesiątkę «. Szeryfem jest ZChN, »dziesiątką « pani Gronkiewicz-Waltz”. Kandydatka zaczęła tracić w sondażach, więc Czarnecki przerzucił się na popieranie Lecha Wałęsy. Koledzy partyjni uznali to za „niehonorowe zachowanie”. Prezydentem został Aleksander Kwaśniewski, a Czarnecki stracił stanowisko prezesa ZChN.
W 1997 roku
po raz drugi dostał się do Sejmu z listy AWS. Obiecywał w ulotkach: "Kandyduję, bo jestem gotów do dalszej pracy dla Polski i dla Ciebie". Jerzy Buzek powołał go na szefa Komitetu Integracji Europejskiej, na krótko. Popadł w konflikt ze swoim zastępcą. Poszło o niewykorzystane fundusze PHARE i styl urzędowania. Przeciwko jego wyrzuceniu protestował Michał Kamiński (obecnie w PiS), grożąc AWS-owi wyjściem ZChN z koalicji. Mówił: "Rysio ma na pewno tak wielką przyszłość jak ZChN, a ZChN tak wielką jak Rysio". Czarnecki został więc ministrem bez teki. Kamiński później poszedł do PiS, a o ZChN dziś nie słychać.
W 2001 roku,
w czasie kolejnej kampanii wyborczej, Czarneckiego nie chciał PiS, nie chciała PO, nie chciała LPR. O kolegach, którzy uciekli z AWS do PiS i PO, oświadczył: "Mnie nie interesuje przeskakiwanie z politycznego kwiatka na kwiatek oraz taktyczne zmiany szyldów". I wystartował z list AWSP - resztce po AWS. Do Sejmu się nie dostał.
W 2002 roku
startował na prezydenta Wrocławia. "Wrocław dla wrocławian" - wołał i obiecywał, że zapewni miastu bezpieczeństwo, bo będzie szeryfem. Nie wyszło, prezydentem nie został. Przez kilka miesięcy doradzał więc prezydentowi Włocławka przy załatwianiu pieniędzy unijnych. Nie załatwił i go zwolniono.
W 2003 roku
(nadal będąc wiceprezesem ZChN i bez powiadamiania kolegów z partii) podjął flirt z Samoobroną. Najpierw za pieniądze szkolił młodzieżówkę w problematyce unijnej, a niecały rok temu ujawnił się jako ekspert Andrzeja Leppera do spraw międzynarodowych. Koledzy z ZChN ocenili: Stefan Niesiołowski - "Żałosne i kompromitujące", Andrzej Wiszniewski - "Koniunkturalizm doprowadzony do skrajności". Atakowany przez dziennikarzy, że zadaje się z ludźmi naruszającymi prawo, wytłumaczył im, iż jako historyk z wykształcenia pamięta, że historia USA zaczęła się od wysypywania herbaty ze statków w porcie. A zapytany, czy szuka partii, która by go wystawiła do Parlamentu Europejskiego, odpowiedział: "To są spekulacje, których nie będę komentować... Andrzej Lepper przygotowuje się do najwyższych stanowisk w państwie". - Ach, te klawisze - o blogu europosła Czarneckiego
- Z blogu europosła Czarneckiego Niestety skończyło się to jak zwykle, czyli biegunką, ale nie myśli.
- Ile za miejsce na liście Leppera?: "W 'Gazecie' pisaliśmy natomiast o wekslach lojalnościowych, które kandydaci muszą wystawiać partii Leppera - eurodeputowany, który opuściłby partię lub został z niej wyrzucony, straci pieniądze. Ryszard Czarnecki, b. działacz ZChN i minister integracji europejskiej w rządzie AWS, zdradził wczoraj 'Gazecie', że jego weksel opiewa na kilkaset tysięcy złotych! Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Samoobrona zażądała tak wysokiej kwoty Czarneckiego, ponieważ część działaczy mu nie ufa, gdyż za często zmieniał barwy polityczne."
- SalonNiezaleznych.org :: Zobacz temat - Nasz stary znajomy-Rysio Czarnecki -zastepca Wodza?: "No, ale prosze pamietac, ze Rysio to swiatowiec - urodzony w Londynie, (25 stycznia 1963 r.) gdzie akurat przebywala na jakims PRL-owskim stypendium jego Szanowna Mamusia. Juz samo to czyni go materialem na co najmniej ministra spraw zagranicznych"
Friday, December 21, 2007
Prezent paszportowy pod Choinkę
"Gliniaczyles sie tu z duzym zamilowaniem i znawstwem tematu, a teraz w chujki zagrywasz, hehehe? Bedziecie juz niedlugo nas wpuszczac, kapralu Jedziniak, z zacisnietymi piesciami, bedziecie patrzyc jak wchodzimy na Okecie, my obywatele swiata, hehehe (talentem tez). Na proby jakichkolwiek uwag bedziemy odpowiadac wyniosle: 'Niechze funkcjonariusz
wykonuje co ma wykonac (czyli pocaluje prawdziwy paszport w okladke, ale nie slinic do cholery!) i zaprzestanie burczenia pod nosem', hehehe. Niebezpieczna to bedzie teraz profesja, drodzy (ja tylko tak zartuje, hehehe)funkcjonariusze. Duze niebezpieczenstwo apopleksji, hehehehe. Niespecjalnie mam tam po co jechac (chyba, zeby brunona w tej dziurze Toruniu odnalezc i w
dupe z rozmachem kopnac) ale pojade specjalnie, zeby te smetne a bezsilne ryje na granicy poogladac.
--
Soup Nazi - the artist formerly known as Zlosliwe Bydle"
wykonuje co ma wykonac (czyli pocaluje prawdziwy paszport w okladke, ale nie slinic do cholery!) i zaprzestanie burczenia pod nosem', hehehe. Niebezpieczna to bedzie teraz profesja, drodzy (ja tylko tak zartuje, hehehe)funkcjonariusze. Duze niebezpieczenstwo apopleksji, hehehehe. Niespecjalnie mam tam po co jechac (chyba, zeby brunona w tej dziurze Toruniu odnalezc i w
dupe z rozmachem kopnac) ale pojade specjalnie, zeby te smetne a bezsilne ryje na granicy poogladac.
--
Soup Nazi - the artist formerly known as Zlosliwe Bydle"
Prezent paszportowy pod Choinkę
Thursday, December 20, 2007
Kim jest bloger Igła, że jest 'równiejszy wśród równych'?
Zdjąłem jakiś czas temu Pana Jaronia ze swojej RSS codziennej prasówki blogierskiej i teraz szczerze żałuję, bo autor dobrał się do dupy złoił dupę kozakowi Igle z Madagaskaru.
"Kim jest bloger Igła, że jest 'równiejszy wśród równych'?"
"ANTOLOGIA DZIEŁ I CYTATÓW WYBRANYCH - WOLNEGO KOZAKA IGŁY – BLOGIERA -PAŁKARZA – TROLLA nr.2 - W UJĘCIU PRZEKROJOWYM"
comment_154518
"Kim jest bloger Igła, że jest 'równiejszy wśród równych'?"
"ANTOLOGIA DZIEŁ I CYTATÓW WYBRANYCH - WOLNEGO KOZAKA IGŁY – BLOGIERA -PAŁKARZA – TROLLA nr.2 - W UJĘCIU PRZEKROJOWYM"
comment_154518
"Tak jak do tej pory:
uwazałem emigrantów, za politycznie zorientowanych radiomaryjnie idiotów i s-synów.
Tak dzięki Panu zaczynam zmieniać zdanie a Panu dziekuję.
Kasuję też, napisany art. o tym , że emigracja jest zbiorowiskiem, które Polsce raczej ciąży, domaga się przywilejów i w niczym nie pomaga.
Pozdrawiam"
Tuesday, December 18, 2007
Dranie z Zachodu
"cala sala Mietkow, deliberujacych, na jakich to warunkach laskawie mozemy sie zgodzic wejsc do Unii Europejskiej. Ile nam ma za to Bruksela zaplacic i w jakiej walucie. Nie sluchalem dokladnie, ale z kolejnych wystapien wynikalo, ze w kazdym razie nie powinnismy sie godzic zbyt latwo. Byl to spektakl po prostu zalosny. Choc zapewne jestem w swych odczuciach odosobniony, niedlugo potem ogloszono bowiem wyniki jakiegos sondazu opinii publicznej, wedle ktorych statystyczny Polak wydaje sie z postawa sejmu w pelni zgadzac: za malo ta Unia nam daje, co sobie mysla, dawac wiecej. Co prawda, gdyby statystycznego Polaka spytac o jakikolwiek konkret zwiazany z unijna oferta, zastyglby z opuszczona szczeka, ale taki wlasnie jest urok sondazy opinii publicznej, ze kazda kucharka, wajchowy i lopaciarz moga sie wypowiedziec, chocby nie mieli o sprawie bladego pojecia. Prawdopodobnie wiec, jako sie rzeklo, jestem w swych odczuciach odosobniony, ale to nie powod, by sie nimi z Czytelnikiem nie podzielic. Zaluje, ze nie mialem sposobu zadac sejmowym medrkom prostego pytania, co takiego, ich zdaniem, wnosimy do Unii, za co nalezalyby sie nam z jej strony jakies specjalne wzgledy. Zacofane o pol wieku rolnictwo, w ktorym polowa gospodarstw produkuje tylko na wlasne potrzeby? Przemysl, ktory do wytworzenia produktu porownywalnego z zachodnim zuzywa srednio piec razy wiecej surowcow i energii, zatrudniajac dwa razy wiecej ludzi? Balagan w kazdej mozliwej dziedzinie panstwa, nieudolna i tonaca w papierach policje, sady gubiace akta, wiezienia, z ktorych przestepcy wychodza, jak chca albo podstawiaja na odsiadke zastepcow, rozdeta i skorumpowana biurokracje, lotne domy publiczne na kazdym poboczu, produkt krajowy w wysokosci jednej trzeciej najbiedniejszych krajow Unii, nieuleczalnie chora sluzbe zdrowia, nieoplacalne kopalnie, zatrudniajace wiecej gornikow, niz ma ich cala unijna Pietnastka razem wzieta, czy moze, last but not least, parlament zdominowany przez ciemniakow, ktorzy co uchwala jakas ustawe, to tak spaprana, ze natychmiast trzeba ja nowelizowac? Ktora z tych rzeczy, prosze mi powiedziec, ma byc warta zwiekszenia unijnej oferty? Bo jesli wziac na bok wymogi politycznej propagandy, sprawa wydaje sie prosta: to Polakom, a nie Brukseli, zalezec powinno na zmodernizowaniu Polski. Oferta jest taka, jak stan kandydujacego kraju, a stan kraju jest taki, jaki jest, i to wlasnie medrkujacy poslowie ponosza za niego odpowiedzialnosc. To nie tylko ostatni rzad, ale wszystkie poprzednie daly negocjatorom marne karty do reki i tylko duren moze teraz wymagac, zeby z blotkami w reku zadali oni pelnych doplat do rolnictwa czy zwolnienia z unijnych skladek. Tymczasem politycy, zamiast bodaj raz ogarnac historyczna sytuacje, pajacuja przed kamerami, aby zdobyc glos pana Mietka z Wloclawka i calej rzeszy jemu podobnych. Przyjdz tu, Europo, i zrob porzadek w tym bajzlu, bo my sami nijak nie umiemy, a my za to pokazemy ci, jak umiemy bohatersko stawiac opor okupantom. Swietnie. Tylko co bedzie, jesli Unia odczyta tresc oferty wlasciwie i odpowie nam propozycja, ktorej az nie wypada na pismie expressis verbis formulowac? A, wiadomo co: wtedy dopiero smiertelnie sie na tych drani z Zachodu obrazimy, ze nas znowu sprzedali, jak w Jalcie."
Polonia - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl
Że co? Że Sikorski to dojrzały i samodzielny polityk? Serio? Wolne żarty.
"Podczas kampanii wyborczej Sikorski zmienił polityczną strone i był niezwykle uczynny dla swoich nowych przyjaciół. Co chwila wybiegał przed szereg starając się zająć czołowe miejsce u boku przywódców PO. Popisywał się swoją znajomością Sienkiewicza nawołując do "wyżynania watach". Proponował Janowi Rokicie wymianę zamków po tym jak Nelly Rokita wystartowała z listy PiS. Ówczesnego szefa MON - Aleksandra Szczygłe - wspaniałomyślnie wysyłał na Kamczatkę. Nienaganne maniery. Idealna prezencja. Pyszny dowcip. Jednym słowem - wzorcowy dyplomata.
Jak więc się stało, że po takim wysiłku i tylu zasługach środowisko PO wypluwa tego człowieka na bok? Dlaczego złote dziecko polskiej dyplomacji właśnie otrzymuje prztyczka w nos? Przyczyn jest kilka. Ta najważniejsza to fakt, że Sikorski po raz kolejny wystartował do wysokiego stanowiska bez zaplecza politycznego, a Platforma Obywatelska przyjęła go w gorącym okresie wyborczym na zasadzie ładnej buzi, która pomoże w promocji produktu. Po zakończonych wyborach okazało się, że polityk bez wspierającego go otoczenia, może być co najwyżej sympatycznym wykonawcą poleceń przychodzących z góry.
Kolejna rzecz. Sikorski wychodząc i zdecydowanie obracając się przeciwko PiS wykonał numer, który można zrobić tylko raz. Spalił przy tym kompletnie mosty, przez które przechodził na drugą stronę i otrzymał łatkę człowieka, który najłagodniej mówiąc ma problemy z zachowaniem lojalności wobec środowiska, w którym przychodzi mu funkcjonować. Do tego dochodzą prezydenckie ambicje, co w przypadku właśnie rozpoczętej kampanii prezydenckiej Tuska nie wymaga komentarza. Czy można się więc dziwić, że PO przyjeło zasadę ograniczonego zaufania?"
Emigracja (tam daleko jest Polska). - emigracja.salon24.pl
Jak więc się stało, że po takim wysiłku i tylu zasługach środowisko PO wypluwa tego człowieka na bok? Dlaczego złote dziecko polskiej dyplomacji właśnie otrzymuje prztyczka w nos? Przyczyn jest kilka. Ta najważniejsza to fakt, że Sikorski po raz kolejny wystartował do wysokiego stanowiska bez zaplecza politycznego, a Platforma Obywatelska przyjęła go w gorącym okresie wyborczym na zasadzie ładnej buzi, która pomoże w promocji produktu. Po zakończonych wyborach okazało się, że polityk bez wspierającego go otoczenia, może być co najwyżej sympatycznym wykonawcą poleceń przychodzących z góry.
Kolejna rzecz. Sikorski wychodząc i zdecydowanie obracając się przeciwko PiS wykonał numer, który można zrobić tylko raz. Spalił przy tym kompletnie mosty, przez które przechodził na drugą stronę i otrzymał łatkę człowieka, który najłagodniej mówiąc ma problemy z zachowaniem lojalności wobec środowiska, w którym przychodzi mu funkcjonować. Do tego dochodzą prezydenckie ambicje, co w przypadku właśnie rozpoczętej kampanii prezydenckiej Tuska nie wymaga komentarza. Czy można się więc dziwić, że PO przyjeło zasadę ograniczonego zaufania?"
Emigracja (tam daleko jest Polska). - emigracja.salon24.pl
Monday, December 17, 2007
Tupanie
"Ma Pan zwyczaj pisać o sprawach niesłychanie ważnych, które są bardzo trudne do zauważenia.
(Dla bardzo wielu ludzi)
Dzisiejszy temat dotyka jednej z takich dziwnych spraw.
- Władze USA uważają się za związane prawem obowiązującym w USA.
To jest właśnie jądro tej sprawy, o której warto czasem coś powiedzieć.
Powiedział Pan: mało kto to w Polsce rozumie. Może powinno być powiedziane, co raz mniej ludzi rozumie.
JEST TO SPRAWA różnicy CYWILIZACYJNEJ.
Na naszej planecie mieszkają różne cywilizacje, różniące się prawie wszystkim, co jest istotne dla człowieczeństwa. Rożnią się kulturą, tradycją, systemem etycznym i moralnością, mentalnością, tak dalece, że są dla siebie obcy jak OBCY NOSTROMO. Nie rozumieją ani siebie nawzajem, ani też relacji społecznych w tórych żyją.
Jedną z takich relacji jest rodzaj związku pomiędzy prawem a PAŃSTWEM.
Konkretny problem to zagadnienie nadrzędności lub podrzędności WŁADZY nad prawem oraz podrzędności prawa w stosunku do moralności, czy odwrotnie. Czy jeśli prawo krzywdzi ludzi, pozbawiając ich życia, to niestety ale "dura lex sed lex".
Jeśli prawo skutkuje obrażającą wszelkie normy moralne ludzką krzywdą, jeśli postanowienia sądowe łamią wszelkie normy przyzwoitości, to czy wtedy prawo jest ponad ...
To jest akurat problem pozytywizmu prawnego, charakterystyczny dla WSZYSTKICH form totalitaryzmu.
Uważam, że już tak mało przenikliwa, tak bardzo powierzchowna analiza wykrywa ważne źródła zrozumienia, bliskie intuicji, dając narzędzie do rozróżniania, co totalitarne, a co nie, mimo że z wierzchu, bez zeskrobania lakieru, różnicy nie widać.
Kto w Polsce odróżnia państwo prawa, albo państwo prawne od pozytywizmu prawnego?
Takie są objawy albo choroby cywilizacyjnej, albo rozpadaniu się jednej kultury na dwie cywilizacje.
Zauważenie istnienia takiej metody zastanawiania się nad tym co się Z NAMI dzieje, jest ważną inspiracją do zainteresowania się TEORIĄ prof FELIKSA KONECZNEGO. Stareńka ona jest, z pierwszej połowy XX wieku, z lat trzydziestych, ale dostarcza sporej ilości różnych interesujących narzędzi, które dobrze się sprawują jako kryteria do wykrywania i opisywania różnic cywilizacyjnych, do odsiewania ziarna od plew
Jest to bardo rozwojowe podejście.
I bardzo łatwo tłumaczy, dlaczego bardzo wielu Polaków,zarażonych florencką chorobą totalitaryzmu, nie jest w stanie zrozumieć ograniczenia AMERYKAŃSKIEJ WŁADZY prawem.
Przecież wystarczy tupnąć, prawda?
Niestety, sensu tego tupania z kolei, ja nie jestem w stanie pojąć.
2007-12-17 10:34 michael 119 3158"
(Dla bardzo wielu ludzi)
Dzisiejszy temat dotyka jednej z takich dziwnych spraw.
- Władze USA uważają się za związane prawem obowiązującym w USA.
To jest właśnie jądro tej sprawy, o której warto czasem coś powiedzieć.
Powiedział Pan: mało kto to w Polsce rozumie. Może powinno być powiedziane, co raz mniej ludzi rozumie.
JEST TO SPRAWA różnicy CYWILIZACYJNEJ.
Na naszej planecie mieszkają różne cywilizacje, różniące się prawie wszystkim, co jest istotne dla człowieczeństwa. Rożnią się kulturą, tradycją, systemem etycznym i moralnością, mentalnością, tak dalece, że są dla siebie obcy jak OBCY NOSTROMO. Nie rozumieją ani siebie nawzajem, ani też relacji społecznych w tórych żyją.
Jedną z takich relacji jest rodzaj związku pomiędzy prawem a PAŃSTWEM.
Konkretny problem to zagadnienie nadrzędności lub podrzędności WŁADZY nad prawem oraz podrzędności prawa w stosunku do moralności, czy odwrotnie. Czy jeśli prawo krzywdzi ludzi, pozbawiając ich życia, to niestety ale "dura lex sed lex".
Jeśli prawo skutkuje obrażającą wszelkie normy moralne ludzką krzywdą, jeśli postanowienia sądowe łamią wszelkie normy przyzwoitości, to czy wtedy prawo jest ponad ...
To jest akurat problem pozytywizmu prawnego, charakterystyczny dla WSZYSTKICH form totalitaryzmu.
Uważam, że już tak mało przenikliwa, tak bardzo powierzchowna analiza wykrywa ważne źródła zrozumienia, bliskie intuicji, dając narzędzie do rozróżniania, co totalitarne, a co nie, mimo że z wierzchu, bez zeskrobania lakieru, różnicy nie widać.
Kto w Polsce odróżnia państwo prawa, albo państwo prawne od pozytywizmu prawnego?
Takie są objawy albo choroby cywilizacyjnej, albo rozpadaniu się jednej kultury na dwie cywilizacje.
Zauważenie istnienia takiej metody zastanawiania się nad tym co się Z NAMI dzieje, jest ważną inspiracją do zainteresowania się TEORIĄ prof FELIKSA KONECZNEGO. Stareńka ona jest, z pierwszej połowy XX wieku, z lat trzydziestych, ale dostarcza sporej ilości różnych interesujących narzędzi, które dobrze się sprawują jako kryteria do wykrywania i opisywania różnic cywilizacyjnych, do odsiewania ziarna od plew
Jest to bardo rozwojowe podejście.
I bardzo łatwo tłumaczy, dlaczego bardzo wielu Polaków,zarażonych florencką chorobą totalitaryzmu, nie jest w stanie zrozumieć ograniczenia AMERYKAŃSKIEJ WŁADZY prawem.
Przecież wystarczy tupnąć, prawda?
Niestety, sensu tego tupania z kolei, ja nie jestem w stanie pojąć.
2007-12-17 10:34 michael 119 3158"
Friday, December 14, 2007
Wolski
"Niech ten ślepiec,okularnik i 'chory'stary czeławiek,jak Fajga vel Wolińska,jego siostra czy brat 'Dzierżyński',żydobolszewik,który przywłaszczył nazwisko i majątek polskiego szlachcica zesłanego kibitką carską na Sybir, w wierze w 'Lenina' i jego chore zbrodnicze idee,podstawiony pod polskie szlacheckie nazwisko,jak większość żydobolszewii i ich bękartów by uwiarygodnić się,przed polskim społeczeństwem,żydobolszewik,nkwdzista,Wolski,nie polski śmieć,czy jak mu tam naprawdę,przypomni sobie kim jest tak naprawdę,bo swej roli w NKWD wyuczył się,aż za dobrze,że 'zapomniał' kim jest tak naprawdę i przypomni sobie,jak go 'Huzar' z NSZ,wziął do niewoli,i miał tę swołocz bolszewicką natychmiast rozstrzelać,lecz z litości,racji młodego wieku tego agenta NKWD, po 50 wyciorach na gołą du... puścił szczyla bolszewickiego wolno,bo nie wiedział,faktycznie kto zacz,kogo złapali i to był Jego wielki błąd.Trzeba było tę swołocz żydobolszewicką rozwalić.Ja temu bolszewikowi Wolskiemu,agentowi NKWD,już o tym przypomniałam,także to dlaczego w niewyjaśnionych do dzisiaj okolicznościach zniknęła jego 'matka' pani Jaruzelska po powrocie z zesłania,a zniknąć musiała bo nie"
Wirtualna Polonia
Wirtualna Polonia
Thursday, December 13, 2007
"Wczoraj Agora zablokowała blog
, oto dowód
http://uklad3miasto.blox.pl/html
sprawa ta jest niebywałym skandalem i pogwałceniem wszelkich reguł, a nawet wewnętrznych przepisów prowadzenia bloga na portalu GW.
Minęło zaledwie kilka tygodni nowej władzy, a już mieliśmy próby zamykania dziennikarzy (Sakiewicz, Hejke), czy zwalniania innych z pracy za artykuł piętnujący nową władzę (Piotr Pałka został zwolniony z Rzeczpospolitej za artykuł o naciskach na IPN w sprawie książki o Lechu Wałęsie).
Niedługo nowa władza przejmie telewizję publiczną oraz radio, jaka pozostanie wtedy płaszczyzna do swobodnej dyskusji?
Tylko Internet."
Polska Racja Stanu - www.polskaracjastanu.salon24.pl
Gdańszczanin - gdanszczanin.salon24.pl: "Wczoraj Agora zablokowała trójmiejski blog www.uklad3miasto.blox.pl motywując to naruszeniem praw i dóbr innych osób. Uważam, że mamy tu do czynienia z cenzurą. Autorzy bloga opisują sprawy związane z korupcją w Trójmieście. Nie wykraczają jednak poza konwencję w której także i my redagujemy nasze blogi. Całkiem możliwe, że za moment także i my zostaniemy zablokowani. Niejako na marginesie zwracam uwagę, że tekst będący powodem tak ostrej reakcji Agory był powszechnie znany i komentowany w trójmiejskich mediach. Co więcej, zarzuty postawione w liście potwierdziła kontrola przeprowadzona przez prezydenta Sopotu (PO). Obawiam się , że tak ostra reakcja na zamieszony tekst, będący nota bene przedrukiem z wydawanego w Sopocie pisma (!!!) to efekt rozciągania parasola ochronnego na premierem Tuskiem i jego najbliższym otoczeniem. Innego wytłumaczenia dla tak idiotycznego posunięcia Agory po prostu nie ma.
Dodatkową i bardzo dla autorów bloga dotkliwą karą jest utrata w jednej chwili kilkuletniego archiwum bloga.
Proponuję wszystkim autorom prawicowych blogów zamieszczenie wpisu, za który zostali ukarani autorzy zablokowanego bloga ."
http://uklad3miasto.blox.pl/html
sprawa ta jest niebywałym skandalem i pogwałceniem wszelkich reguł, a nawet wewnętrznych przepisów prowadzenia bloga na portalu GW.
Minęło zaledwie kilka tygodni nowej władzy, a już mieliśmy próby zamykania dziennikarzy (Sakiewicz, Hejke), czy zwalniania innych z pracy za artykuł piętnujący nową władzę (Piotr Pałka został zwolniony z Rzeczpospolitej za artykuł o naciskach na IPN w sprawie książki o Lechu Wałęsie).
Niedługo nowa władza przejmie telewizję publiczną oraz radio, jaka pozostanie wtedy płaszczyzna do swobodnej dyskusji?
Tylko Internet."
Polska Racja Stanu - www.polskaracjastanu.salon24.pl
Gdańszczanin - gdanszczanin.salon24.pl: "Wczoraj Agora zablokowała trójmiejski blog www.uklad3miasto.blox.pl motywując to naruszeniem praw i dóbr innych osób. Uważam, że mamy tu do czynienia z cenzurą. Autorzy bloga opisują sprawy związane z korupcją w Trójmieście. Nie wykraczają jednak poza konwencję w której także i my redagujemy nasze blogi. Całkiem możliwe, że za moment także i my zostaniemy zablokowani. Niejako na marginesie zwracam uwagę, że tekst będący powodem tak ostrej reakcji Agory był powszechnie znany i komentowany w trójmiejskich mediach. Co więcej, zarzuty postawione w liście potwierdziła kontrola przeprowadzona przez prezydenta Sopotu (PO). Obawiam się , że tak ostra reakcja na zamieszony tekst, będący nota bene przedrukiem z wydawanego w Sopocie pisma (!!!) to efekt rozciągania parasola ochronnego na premierem Tuskiem i jego najbliższym otoczeniem. Innego wytłumaczenia dla tak idiotycznego posunięcia Agory po prostu nie ma.
Dodatkową i bardzo dla autorów bloga dotkliwą karą jest utrata w jednej chwili kilkuletniego archiwum bloga.
Proponuję wszystkim autorom prawicowych blogów zamieszczenie wpisu, za który zostali ukarani autorzy zablokowanego bloga ."
Ślepa wyszukiwarka podaje sprawiedliwie
stanu wojennego - Szukaj w salonie Janke & Janke (liczba mnoga nieznana):
"Lista ofiar stanu wojennego jest długa, lecz nie wiadomo dlaczego właściwie zginęli. Sprawców ich śmierci nie wykryto. Najwyraźniej zginęli w klęsce ...
rybitzky.salon24.pl/51696,index.html - 40k - Kopia
Przez pryzmat II Rzeczypospolitej - michalstanislawdezieleskiewicz ...
Organem Konstytucyjnym, który mógł wprowadzić stan wojenny, ... "Rada Państwa może wprowadzić stan wojenny na części lub na całym terytorium Polskiej ...
michalstanislawdezieleskiewicz.salon24.pl/51683,index.html - 32k - Kopia
W grząskim gruncie rzeczy - menda.salon24.pl
W rocznicę stanu wojennego, Gazeta Wyborcza w swojej wersji papierowej jak i ... Główną wiadomością na portalu gazeta.pl na temat stanu wojennego, jest to, ...
menda.salon24.pl/51746,index.html - 113k - Sprzed 15 godzin - Kopia
Free Your Mind - freeyourmind.salon24.pl
100 ofiar stanu wojennego, przymusowa emigracja setek tysięcy Polaków, nędza, ... Skoro stan wojenny był niezbędnym lekarstwem przerywającym bieg agonii i ..."
itd
"Lista ofiar stanu wojennego jest długa, lecz nie wiadomo dlaczego właściwie zginęli. Sprawców ich śmierci nie wykryto. Najwyraźniej zginęli w klęsce ...
rybitzky.salon24.pl/51696,index.html - 40k - Kopia
Przez pryzmat II Rzeczypospolitej - michalstanislawdezieleskiewicz ...
Organem Konstytucyjnym, który mógł wprowadzić stan wojenny, ... "Rada Państwa może wprowadzić stan wojenny na części lub na całym terytorium Polskiej ...
michalstanislawdezieleskiewicz.salon24.pl/51683,index.html - 32k - Kopia
W grząskim gruncie rzeczy - menda.salon24.pl
W rocznicę stanu wojennego, Gazeta Wyborcza w swojej wersji papierowej jak i ... Główną wiadomością na portalu gazeta.pl na temat stanu wojennego, jest to, ...
menda.salon24.pl/51746,index.html - 113k - Sprzed 15 godzin - Kopia
Free Your Mind - freeyourmind.salon24.pl
100 ofiar stanu wojennego, przymusowa emigracja setek tysięcy Polaków, nędza, ... Skoro stan wojenny był niezbędnym lekarstwem przerywającym bieg agonii i ..."
itd
Podkolorowany balans SG Jankego
- SG salonu w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "Punkt dla Tuska za mięso"
- SG salonu w rocznicę wojny: "Przezacny I. Janke dał nam właśnie"
- SG salonu w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "Chłodny poranek dnia 13 grudnia 2007 roku"
- SG salonu : "TVN zmierza do rozbicia PiS?"
- SG salonu: "Jaka szkoda, że już nie ma PRLu."
- zamroczony alkoholem "robol": " zamroczony alkoholem "robol""
- SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "W rocznicę stanu wojennego, Gazeta Wyborcza w swojej wersji papierowej jak i elektronicznej postanowiła po raz kolejny w ramach akcji 'odpieprzcie się od generała'"
- SG salonu: "PiS: rozchwiani emocjonalnie"
- SG salonu : "W PiS ruszyła lawina."
- "'generale dziękujemy'"
- Hitler: "Temat imigrantów to Wańka-wstańka. Onet właśnie przedrukowuje Le Figaro"
- konserwa: "Spory wśród polskiej warstwy politycznej dotyczą szeregu spraw, koncentrując się nade wszystko na konfliktach personalnych."
- koleś Franka: "uroczystość w TV"
taaki gniot na SG?
- SG salonu: "Karta Zboczeń Podstawowych"
- To co nie udało się Hitlerowi
What is the handicap: Jak przy takim liczniku Janke nie bije Matki-Kurki na Blogach Politycznych? "Licznik PageViews: 364372"
Wynik 2:15 w tym 3 prowojenne + 3 z Hitlerem
Wyłaniają się sympatie SG
Balans na bardziej egalitarnych blogach politycznych przedstawiał się następująco:
- SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej"
- "Internetowe statystyki Dostęp do Internetu"
- Każdy kto zwalcza elity szkodzi narodowi i w ostateczności ponosi klęskę. Bo nie ma narodu bez elit i nie ma rozwoju bez elit. Wiedzieli o tym doskonale wszyscy nasi najeźdźcy.
- 10 grudnia 1981: raport z posiedzenia Biura Politycznego KC KPZR, które obradowało 10 grudnia 1981 r. Tego dnia radzieccy towarzysze rozpatrywali wniosek I sekretarza KC PZPR Wojciecha Jaruzelskiego o "udzielenie pomocy wojskowej", z którym dzień wcześniej zwrócił się do dowódcy wojsk Układu Warszawskiego marszałka Wiktora Kulikowa. Z dokumentu jednoznacznie wynika, że członkowie biura stanowczo odrzucili prośbę Jaruzelskiego.
- "W siedzibie Forum Kolejowego"
- "Stan wojenny i wyz demograficzny"
- "Chcemy waszego dobra"
- "Podpiszmy Kartę Praw Podstawowych"
- Wielkim lobem zza oceanu: SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "art. 212 kk."
- Wielkim lobem zza oceanu: SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "Karta Praw Podstawowych"
- Wielkim lobem zza oceanu: SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "Punkt dla Tuska za mięso"
- Wielkim lobem zza oceanu: SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "Karta Zboczeń Podstawowych"
- "O wojnach toczonych ze stanem wojennym"
- Wielkim lobem zza oceanu: SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "Meldunek z PiS-owskiego obozu"
- Wielkim lobem zza oceanu: SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "Dwadzieścia Sześć Lat Minęło Jak Jeden Dzień"
- Wielkim lobem zza oceanu: SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "13 Grudnia 1981 r."
Wylazło szydło:
Odmawiam prawa wszystkim 20 i 30 latkom do wygłaszania jakichkolwiek osądów na temat stanu wojennego a tym bardziej do jakichkolwiek przepychanek i demonstracji przed domem Jaruzelskiego.
Ich wizja historii jest malowana publikacjami IPNu, politycznej instytucji, która w wielu przypadkach kreuje swoją własną wizję tego co było i pisze bzdury .
Stan wojenny był tragedią całego narodu. BYŁ, to już historia i przejdźmy nad tym do porządku dziennego . Przestańmy przeżywać w kółko to samo. Przestańmy rozpamiętywać, nienawidzić i mścić się to nic nie da. Było minęło. Dosyć już tego rozpamiętywania czas iść dalej. - "Polacy- a zwłaszcza ci najmłodsi nie maja zielonego pojęcia o najnowszej historii"
- Wielkim lobem zza oceanu: SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "Sharon Stone podaje kawę"
- Wielkim lobem zza oceanu: SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "Kochani bracia by przecież nie weszli"
- Wielkim lobem zza oceanu: SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "Piszę tę notkę nieprzytomna po wczorajszej manifestacji na warszawskiej ul.Ikara"
- Wielkim lobem zza oceanu: SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "Rakowski będzie teraz mieszkał w Wilanowie. Powód? Dotychczasowe mieszkanie ostatniego komunistycznego premiera odzyskał dawny właściciel."
- Wielkim lobem zza oceanu: SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "Wzięli mnie tuż po północy 12/13 grudnia. Przebrany w piżamę oglądałem film, który niespodziewanie został przerwany, przerwano nadawanie programu telewizyjnego w ogóle."
- Wielkim lobem zza oceanu: SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "ówczesny premier Jarosław Kaczyński"
- tabloid on line dla skorumpowanych i średnio wykształconych, tudzież mających Najjaśniejszą w dupie
- "Romney"
- Wielkim lobem zza oceanu: SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "miał być Teleranek i go nie było. Pamiętam Jaruzelskiego"
- Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, premiera Donalda Tuska i Leszka Millera w sprawach europejskich nie różni nic.
- Wielkim lobem zza oceanu: SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "Pan Prezes Jarosław Kaczyński"
SpieprzajDziadu.com » Blog Archive » 13 grudnia: "Znowu Jarek prześpi ten dzień, mamusia zrobi dobre papu, pogłaszcze kotka i dopiero w kościele się dowie, że dzisiaj 13 grudnia … rocznica stanu wojennego i pieleszy domowych Jarka K - czołowego konspiratora, tak skutecznie zakonspirowanego, że nie tylko SB o nim nie wiedziało, ale nawet NSZZ Solidarność."
- niewyraźnie
- Wielkim lobem zza oceanu: SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "Symulowanie prawicowści....."
Pani Julia i pan Mariusz przez wiele lat razem, bok przy boku, ramie przy ramieniu, świecili świeczki pod domem gen. Wojciecha Jaruzelskiego twórcy stanu wojennego, wyrażając tym samym swoje głębokie oburzenie tym stanem wojennym, który w tamtym momencie być może zapobiegł rozłażeniu się państwa na wszystkie strony.. Ale oboje nie pamiętali gen. Jaruzelskiemu doskonałej ustawy wolnościowej, uchwalonej w 1988 roku w grudniu, dzięki której gospodarka polska ruszyła jak z bicza trzasnął, i była bardziej liberalna, niż ustawy wolnościowe w Hong-Kongu, na którym to państwie wzoruje się obecnie pani Julia Pitera, naśladując rozwiązania administracyjne dotyczące walki z korupcją..
- "13 grudnia"
- Czołg w zaspie
- kot Łysakowskiego
- "A co to był stan wojenny"
- Passent w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej nie pisuje o stanie wojennym z powodów oczywistych
- Mikke jak Passent unika tematu
- Wielkim lobem zza oceanu: SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej: "Rozwód u notariusza"
SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej
Prowizorycznie zablogowałem skrynszoty celem późniejszego natrząsania się z SG. Ale już pobieżny rzut okiem pozostawia wrażenie rzeźni. Nie chodzi już nawet o procentową obecność 13 grudnia na SG - bardziej wymowna jest wymowa wybranych wpisów włącznie z wczorajszą wpadką politologa, która trafiła z SG prosto na strony humorystyczne.
Stańczyk mógłby dziś powiedzieć, że w związku z exodusem lekarzy mamy dziś w RP klęskę urodzaju na politologów.
Młoda Prawica
2007-12-13 13:43:42
czwartek, 13 grudzień 2007 14:21:00
Wielkim lobem zza oceanu
SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej
Punkt dla Tuska za mięso Warto rozmawiać. Niemcy nie ustąpili Polsce w niczym z tzw spraw trudnych, ale to nie znaczy, że należy się do nich odwracać plecami. Europejskie tour Tuska jest jak najbardziej wskazane. Tylko teraz ma taką szanse, żeby powitano go wszędzi cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 14:19:00
Blog Janusza Piechocińskiego
Ciepłe internetowe statystyki
Internetowe statystyki Dostęp do Internetu: Penetracja ogółem 2005-27,8% 2006-39,6%,2007 I półrocze-41,6% Szerokopasmowy 2005-5,7% 2006-8% 2007- I półrocze-11,3% Gospodarstwa domowe z dostępem do Internet cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 14:09:00
Marcinkiewicz
Od stanu wojennego do Traktatu UE
Dla mojego pokolenia 13 grudnia to ważna i dramatyczna data. Polscy komuniści, by ratować swoją pozycje wprowadzili stan wojenny. cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 14:01:00
dokwadratu
Ostateczny upadek mitu
cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 13:56:00
Blog Janusza Piechocińskiego
W siedzibie Forum Kolejowego
spotkałem się z kolejowymi przewoznikami. cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 13:28:06
Ekskursje w dyskursie
Stan wojenny i wyz demograficzny
Znowu niestety napisałem opowiadanie, znalazł się też naiwny, by je wydrukować. Na szczęście w tomiku, w którym przynajmniej reszta trzyma jakiś poziom. Opowiadanie ma przy tym być horrorem. Głównym bohaterem uczyniłem przedstawiciela fascynującego mnie od dawna pokolenia wyżu demograficznego stanu wojennego. Kiedy to pisałem, nie wiedziałem jeszcze, że właśnie temu pokoleniu zawdzięczać będziemy obalenie kaczyzmu. Nie żebym zaraz z tego powodu miał polubić polski hip hop, ale pokolenie wyżu zawsze będzie mieć u mnie za to dużego plusa!
cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 13:18:00
Poszukiwanie dziury w całym
Dowcip polityczny
Z czasów minionych: Chcemy waszego dobra - powiedział premier Kaczyński do Polaków. Zaniepokojeni Polacy zaczęli więc ukrywać swoje dobra w bezpiecznych miejscach. Uniwersalny (pasuje i teraz): Żyje nam się lepiej - oznajmił w expose sejmowym premier. To fajnie wam - pomyślał naród. cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 13:07:00
Wojciech Olejniczak
Podpiszmy Kartę Praw Podstawowych
Myślę, że większość internautów tę scenę pamięta: telewizyjna debata Kaczyński-Tusk, i nagle Tusk zaczyna atakować Kaczyńskiego: dlaczego nie chce pan podpisać Karty Praw Podstawowych? Czy wie pan, że w związku z tym miliony Polaków będą pozbawione europe cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 12:57:11
niekonstruktywna krytyka polityczna
Dziś demonstracja w sprawie art. 212 kk
(pw) komunikat prasowy: "13 grudnia o 17.00. przed warszawskim sądem przy ulicy Marszałkowskiej 82 rozpocznie sie manifestacja w obronie wolności słowa. Jej uczestnicy z pochodniami protestować będą przeciwko art. 212 kk. Artykuł ten... cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 12:53:00
Marek Siwiec
Na oślej ławce
Wczoraj w Strasburgu podpisana została Karta Praw Podstawowych. Uczynił to Przewodniczący Parlamentu Europejskiego, Hans-Gert Pöttering, Przewodniczący Komisji Europejskiej, Jose Manuel Barroso oraz Przewodniczący Rady, José Sócrates. cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 12:45:42
Janke Post
Punkt dla Tuska za mięso
Warto rozmawiać. Niemcy nie ustąpili Polsce w niczym z tzw spraw trudnych, ale to nie znaczy, że należy się do nich odwracać plecami. Europejskie tour Tuska jest jak najbardziej wskazane. Tylko teraz ma taką szanse, żeby powitano go... cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 12:40:30
wpisz
Karta Zboczeń Podstawowych
Co odpowiedzieć, kiedy dziecko zapyta: „Tato, a kto stworzył normy prawne?” Jeśli maluch da się zbyć ogólnikami w stylu „Bóg”, „tradycja”, „reguły związane z funkcjonowaniem państwa i rozwojem cywilizacji” - to pół biedy, zachowujemy twarz. W przypadku bardziej dociekliwego malucha, żądającego ujawnienia nazwisk konkretnych osób, sytuacja staje się niebezpieczna: bełkotliwe, niejasne odpowiedzi zostaną zupełnie słusznie potraktowane jako nieudolne wykręty i autorytet rodzicielski szlag trafi. Na szczęście istnieje Komisja Europejska - gdyby nie KE i parę tuzinów innych ciał mających w nazwie „europejski/europejska/europejskie”, nadal żylibyśmy w mrokach niewiedzy i ryzykownych domysłów. Otóż to właśnie KE, a ściślej rzecz biorąc cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 12:30:00
Piotr Gadzinowski
O wojnach toczonych ze stanem wojennym
Jak śmiesznie jest czytać poważnie pisane rozprawy chłopców IPNowców udaw cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 12:24:23
Komentarz polityczny Akwilona
Meldunek z PiS-owskiego obozu
„Panie generale! Melduję, że z obozu wroga dochodzą odgłosy walki, a nasi informatorzy donoszą, ze przed dziesięcioma minutami wysadzili sami sobie magazyn z bronią!”. Do tego jeszcze nie doszło, ale i tak na Nowogrodzkiej jest wesoło, wesoło dla nas, bo PiS już się zaczyna walić. I to nie od dołu, fundamenty stoją mocno, ale głowa wyrywa właśnie z korpusu ręce i przyczepia je sobie zamiast uszu, a potem się dziwią, dlaczego to wszystko jest nie stabilne. Tyle tytułem wstępu, a teraz do sedna (będzie w punktach): 1. Obóz PiS wrzeszczy o politycznych czystkach w prokuraturach. Szkoda, że nie krzyczą ustami Ziobro, brzmiało by już totalnie nieprzyzwoicie, teraz jest tylko groteskowe. 2. Jarosław Kaczyński oczywiście nie przeprosił za budowanie muru nienawiści oddzielającego cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 12:18:16
wpisz
Dwadzieścia Sześć Lat Minęło Jak Jeden Dzień
Przynajmniej dla żurnalistów juden zeitung. No bo jak wytłymaczyć fakt, że po ćwierci wieku gdy radziecka kukła Jaruzelski zdycha na śmietniku historii, LiD i PD/UW/Demokraci razem zdobyli 11% głosów, ci "dziennikarze" w najlepsze rżną głupa bredząc coś o przygotowywanym ataku na Polskę w 81.Zacznijmy od smaczku umieszczonego na końcu tekstu. Smaczku, który opisuje "wszystko na temat": Wywiad pochodzi z materiałów roboczych znanego rosyjskiego
dokumentalisty Dmitrija Kabakowa. Siergiej nie zgodził się na
ujawnienie nazwiska .
Czekamy na Wasze listy: listydogazety@gazeta.pl żebyście się kurwy czasem nie doczekaliPowiem tak: nie cieszę się z odkrycia kolejnej hucpy czerwonych sprężyniaków. Jest mi smutno i normalnie po ludzki chce mi się rzygać.Po jakimś czasie ogląda cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 11:39:00
realia w oczach szaraka
13 Grudnia 1981 r.
Nie wiem ilu czytelników tego bloga pamięta dokładnie ten dzień? Ja pamiętam wszystko a nawet noc poprzedzającą stan wojenny.Stan wojenny zmienił moje życie diametralnie. Nagle w ciągu 24 godzin wydoroślałam, dojrzałam i stałam się osoba dorosła mimo moich nastu lat. Konsekwencje stanu wojennego odczuwam do dzisiaj. Gdyby nie stan wojenny , być może moje życie wyglądałoby inaczej. Może lepiej, może gorzej.Mimo wszystko nie żywię żadnej urazy do Jaruzelskiego ani do żadnego innego kacyka , który przyczynił się do tego stanu rzeczy. Jestem daleka od stawiania tego starca przed sądem za popełnione przeszło ćwierć wieku temu czyny.Odmawiam prawa wszystkim 20 i 30 latkom do wygłaszania jakichkolwiek osądów na temat stanu wojennego a tym bardziej do jakichkolwiek przepychanek i demonstracji pr cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 11:20:21
Polska-reaktywacja
26 ROCZNICA WPROWADZENIA STANU WOJENNEGO
Jako nauczyciel powinienem posypać głowę popiołem i wielkim głosem wołać, że Polacy- a zwłaszcza ci najmłodsi nie maja zielonego pojęcia o najnowszej historii. Według sondażu „Gazety Wyborczej” tylko 22 proc.... cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 11:10:07
Z Francji o Francji, i nie tylko
Sharon Stone podaje kawę
Jest to jedna z ubocznych przyjemności związanych z tą pracą - wczoraj mogłem uczestniczyć w super hajlajfowej uroczystości otwarcia nowego dużego sklepu przy Polach Elizejskich. Nie wypada mi robić reklamy, więc nie będę szczegółowo... cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 11:01:25
galopujący major
Kochani bracia by przecież nie weszli
Podejrzewanie naszych słowiańskich braci zza Buga o to, że począwszy od roku 1981, zbrojnie najechaliby naszą Ojczyznę, jest doprawdy, istnym szaleństwem. Jak bowiem nasi bracia sami o sobie mówili, to właśnie oni, swymi spracowanymi... cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 10:13:14
Gdzieś w Azji
Coście uczynili z tą krainą?
Piszę tę notkę nieprzytomna po wczorajszej manifestacji na warszawskiej ul.Ikara. Były świece, milczący marsz, śpiewy, okrzyki ("Znajdzie się kij na generała ryj" itp, wznoszone na antykomuszych demonstracjach) kordon... cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 09:16:58
ooops
niby nie ma co się; z Cudzego
Rakowski będzie teraz mieszkał w Wilanowie. Powód? Dotychczasowe mieszkanie ostatniego komunistycznego premiera odzyskał dawny właściciel.
cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 09:06:00
Władysław Sidorowicz
Rocznica stanu wojennego.
Wzięli mnie tuż po północy 12/13 grudnia. Przebrany w piżamę oglądałem film, który niespodziewanie został przerwany, przerwano nadawanie programu telewizyjnego w ogóle. cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 08:50:22
Insider - outsider
Nowy 13 grudnia - ostatnia niespełniona obietnica Jarosława Kaczyńskiego
Po koniec września na rzeszowskiej konwencji PiSu ówczesny premier Jarosław Kaczyński zapowiedział, że zwycięstwo PO w wyborach oznacza „nowy 13 grudnia 1981 roku” . Platforma ostatnie wybory wygrała, wyglądam dzisiaj za... cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 08:43:52
revelstein
694. [made in poland]
Dziś wszyscy kombatanci faktyczni i domniemani (tych najwięcej), będą się użalać nad swym ciężkim losem i udowadniać nam, najpewniej publicznie, jak to strasznie się poświęcali dla dobra ojczyzny i świetlanej przyszłości następnych pokoleń. Dobra, znamy już te gadki, część umiemy nawet na pamięć. Szczerze mówiąc : nikogo to już nie wzrusza. Wielokrotnie maglowane opowieści, o zdradzie, zamachu na naród i demokrację, owe „gawędziarstwo kombatanckie", odniosło ten skutek, że prawie wszyscy już uodpornili się na tego typu przekazy. Dziś więc opowieści aktywu tamtejszego "ruchu oporu" na nikim nie robią szczególnego wrażenia. Poza tym na siłę organizowane „obchody" i „czczenie", zohydziły ludności tubylczej całą tę historyczną papkę, stłumiły większoś cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 08:35:05
Biały Domek
Magazyn konserwatywny za Romneyem
Jeszcze nadrabiając zaległości: 1. U Bartka W. można obejrzeć ubiegłotygodniowe, dość ciepło przyjęte prze religijną prawicę, przemówienie Mitta Romneya o Mormonizmie. 2. Magazyn ”National Review” - „okręt flagowy ruchu konserwatywnego” - poparł kandydaturę Romneya. Uznali go za „najbardziej konserwatywnego z kandydatów, którzy mają szansę na zwycięstwo”. Cała argumentacja jest ciekawa, nie za długa i warta przeczytania. cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 08:28:14
Endgame
26 lat
Wszyscy, którzy w 1981 roku mieli po kilka lat, pamiętają doskonale, że miał być Teleranek i go nie było. Pamiętam Jaruzelskiego - nie bardzo rozumiałem o co chodzi, ale cieszyłem się, że będzie można zobaczyć żołnierzy na ulicach.Pamiętam, jak moja mama płakała oglądając to wystąpienie. Tyle, że dla mnie tamten Jaruzelski zawsze pozostanie w pamięci czarno-biały, a nie kolorowy. Mieliśmy wtedy super telewizor Granit. Czarno-biały właśnie.Tego samego dnia wieczorem w TV poinformowali, że nie będzie na razie szkoły. Byłem szczęśliwy, bo następnego dnia miałem mieć klasówkę z biologii, której szczerze nie znosiłem i której nie chciałem się uczyć. W ogóle nie rozumiałem, dlaczego mama płacze. cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 07:19:00
Mirosław Orzechowski
Satysfakcja godna wielkiej zdrady
Z wielką satysfakcją, wraz z szefem MSZ Radosławem Sikorskim, w obecności prezydenta Lecha Kaczyńskiego, złożę podpis pod traktatem lizbońskim cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 07:03:27
spieprzajdziadu
13 grudnia
Pan Prezes Jarosław Kaczyński jak zwykle miał rację - wygrała Platforma Obywatelska i znów jest 13 grudnia.
cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 06:06:22
tekstowisko
Obrona Czigorina
Jakoś tak jest, że nie powinno się napisać całkiem smutno, albo całkiem wesoło, i w ogóle nie powinno się napisać całkiem wyraźnie. Trzeba tak trochę nie do końca napisać. Chyba chodzi o to, że jak się napisze całkiem wyraźnie to nie daje... cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 05:00:00
Orwell 2006
Symulowanie prawicowści.....
cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 04:45:28
Nothings forgotten.Nothing is ever forgotten
13 grudnia
13.12.1981. Pamiętajmy cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 02:00:08
Prawo Salonu
Kochany Pamiętniczku
Nie uwierzysz co mi się dziś przydarzyło. Zbudziły mnie syreny wyjące za oknem, pewnie znowu temu bałwanowi z pierwszego zamarzł zamek i włamuje się do auta, naiwnie myślałam. Było jeszcze ciemno, nie potrafiłam zasnąć ponownie. Zwlekłam się z... cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 01:43:53
Hardcore dla myślących
Puszysty wojownik
Piesek był aksamitny, ciepły i pulsujący małym, pospiesznym sercem. Miał dwa miękkie płatki uszu, niebieskawe, mętne oczka, różowy pyszczek, do którego można było włożyć palec bez żadnego niebezpieczeństwa, łapki delikatne i niewinne, z wzruszającą, różową brodaweczką z tyłu, nad stopami przednich nóg. (…) Chód jego był niezgrabnym toczeniem się, bokiem na ukos w niezdecydowanym kierunku, [...] cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 01:39:06
Blog Powszechny
A co to był stan wojenny
Dziś w różnych miejscach Warszawy pojawią się samochody bojowe, a przy koksownikach będą ogrzewali się członkowie tzw. grup rekonstrukcyjnych przebrani za milicjantów i żołnierzy. Mają przypominać o czym?
Siostra (druga klasa liceum) zapytała mnie wczoraj, kto to był Jaruzelski i co to stan wojenny. Kolega (właśnie skończył religioznawstwo na UJ) cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 00:40:53
En passant
Dyplomatyka i łowy
Fot. Jacek Wajszczak / REPORTER
Likwidujemy granice zewnętrzne, za to w kraju budujemy chiński mur cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 23:55:00
korwin-mikke.blog
Tym razem o polityce
Jutro Dygnitarze III Rzeczypospolitej
będą podpisywać się pod Traktatem, w którym klasa
polityczna III Rzeczypospolitej dobrowolnie zrzeka się suwerenności
nad Polską. cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 23:53:00
Migawki
Z gęby cholewa?
Rozwód u notariusza? Czemu nie? Według Sarkozye cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 23:46:42
Subiektywna krytyka rzeczywistości
Polski już nie ma
Dzień 13 XII jest smutnym dniem w Polskiej historii. Dwadzieścia sześć lat temu generał Jaruzelski, sowiecki namiestnik w polskim mundurze, wyprowadzić na ulice czołgi, by zgnieść podnoszący głowę ruch Solidarność, będący wyrazem... cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 23:42:00
Janusz Palikot
Paradoksy życia
Jak człowiek raz na dwa miesiące zaśnie po południu ze zmęczenia, to mu przyniosą... cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 23:41:52
Azrael – zwykłe pisanie
Dzień zwycięstwa i hańby
13 grudnia 1981 roku zostanie w polskiej historii na zawsze. Niedzielny poranek cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 23:29:35
Endgame
Ike Turner nie żyje
W USA w wieku 76 lat zmarł dziś wieczorem Ike Turner, znany przede wszystkim jako odkrywca talentu Tiny Turner, jej późniejszy manager i mąż.Małżeństwo Turnera - jak wiemy z filmu WHATS LOVE GOT TO DO WITH IT - było koszmarem. Ike bił Tinę regularnie, kradł jej pieniądze. W końcu na szczęście go rzuciła i rozpoczęła karierę solową.Ike Turner był jednak świetnym muzykiem, doskonałym bluesmanem, no i naprawdę to on odkrył dla nas geniusz Tiny Turner. Poniżej scena z WHATS LOVE..., w której Ike odkrywa Tinę: cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 23:05:00
Bufetowa Watch
Umowy o dzieło, zlecenia lub inne raz jeszcze.
W artykule Dziennika Pani Prezydent nie słucha już Ducha Świętego znajduje się taka wypowiedź Hanny Gronkiewicz Waltz:Pisanie opinii prawnych i wykłady na dwóch uniwersytetach to dla mnie w tym wieku za mało. Talenty, jak mówi Biblia, powinno się mnożyć.Źródło: Link do strony.Odważne stwierdzenie pamiętając o obietnicach z kampanii wyborczej o poświęceniu się dla Warszawy. Tylko, że później Pani Prezydent żali się w wywiadach, jak to nie była w kinie od miesięcy i że nie mogła pójść z wnukiem do opery. Jak widać nie wynika to z ilości obowiązków prezydenta Warszawy, ale z decyzji Pani Prezydent o pomnażaniu talentów a tak naprawdę pomnażaniu własnych dochodów (plus działalności partyjnej).To kolejny prawie niedotknięty temat przez dociekliwe media. Dopiero ostatnio przy okazji podsumowań z cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 23:03:46
PiS&Love!
Hańba nasza powszechna
Obchody 13 grudnia są nic nie warte. A apelowanie o „pamiętanie” jest niczym więcej jak przyznaniem się do własnej hańby. Co z tego, że pamiętamy, skoro mordercy plują nam w twarz, a my się na to godzimy? Oni –... cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 22:44:06
Ateo Info
Rydzyk wreszcie jak ryba w wodzie
Ojciec Dyrektor chyba poczuł wiatr w żaglach - znów jest w opozycji. Znów może, powołując się na dziejową misję, uwiarygodnić swoją politykę oblężonej twierdzy. Wprawdzie poprzednia władza potrafiła uzasadniać (ważne: nie uzasadnić), że jest pod ciągłym atakiem i ledwo się broni, pomimo posiadania większości w parlamencie, mediów publicznych, prezydenta i służb specjalnych. Ale taka taktyka jest na dłuższą metę nieskuteczna.
Rydzyk zapowiada:
Zrobimy manifestacje w Warszawie i to taką porządną
A czemu trzeba robić manifestację? Oddajmy głos Ojcu Dyrektorowi:
Ten rząd ma naczelny cel zniszczenia radia. Spełniają się wszystkie groźby pana Tuska, który kiedyś obrażał, kłamał. A później jedzie do papieża. To jest obłudne, kłamliwe. To jest draństwo.
Ale manifestacja ma na celu nie tylko prewen cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 22:28:00
Wojciech Wierzejski
13 grudnia – dzień hańby Tuska i Kaczyńskiego
Kłótnia Tuska i Kaczyńskiego o to, kto będzie reprezentował Polskę na szczycie UE, na którym podpisywana będzie euro-konstytucja, jest w rzeczywistości sporem o to, komu salony unijne mają przez długie lata okazywać wdzięczność za to zrzeczenie się suweren cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 22:22:32
Politologicznym okiem
Czy można nie być rusofobem?
Wielu mądrych ludzi przestrzega nas przed popadaniem w rusofobię, która dla Polaków, zdominowanych do 1989 roku przez sowieckie wcielenie naszego wschodniego sąsiada, jest uczuciem równie instynktownym, jak instynktowny jest nasz - relatywnie wysoki - proamerykanizm. Zauważmy jednak, że polska rusofobia nie jest raczej niechęcią wobec poszczególnych przedstawicieli narodu rosyjskiego, a raczej generalną (często podświadomą) nieufnością i obawą zgłaszaną względem ich państwa.W tak rozumianej rusofobii jesteśmy, niestety, ostatnio utwierdzani. Pseudowybory, marginalizacja i prześladowanie opozycji w sposób, który oburza swoją bezczelnością - taka jest codzienność rosyjskiej polityki. No, chyba, że tylko nasze antyrosyjskie media tak ją przedstawiają - choć skrajnie negatywna reakcja Waszyng cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 21:54:54
Jacek Sierpiński
Policjanci, strajkujcie
Związek zawodowy policjantów w Wielkiej Brytanii - Police Federation - zapowiedział, że w obliczu fiaska płacowych negocjacji z rządem przeprowadzi wśród swoich członków głosowanie nad pytaniem, czy policjanci powinni mieć prawo do strajku. Pytanie zostanie postawione właśnie w taki sposób, bo strajki policji są w Wielkiej Brytanii zakazane i, co za tym idzie, pytanie bezpośrednio [...] cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 21:15:00
Bogusław Rogalski
Idioci, czy demokraci
Te osoby, to idioci - grzmiał Daniel Cohn-Bendit, szef zielonych. Oni nie są godni być w tej Izbie - wtórował mu Joseph Daul, francuski deputowany. cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 20:50:53
Nasz Blog
Pan Prezydent puszcza bączka
Aniśmy się obejrzeli, a tu wśród nawału innych wydarzeń… przyszły święta. Na razie Święto Światła - Chanuka.
Prezydencka para rzuciła się do świętowania, a mimo to nasi rodzimi wolnomyśliciele nie protestują…
“W oknie Pałacu Prezydenckiego zapłonęły świeczki umieszczone w specjalnym ośmioramiennym świeczniku zwanym “chanukija”. Pierwszą świeczkę zapalili prezydent Lech Kaczyński z żoną Marią” - doniosła Polska Agencja Prasowa.
Najciekawszy [...] cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 20:36:49
Piśmienidło
13 grudnia 1981
Pamiętamy !!!
Pamięć jest jedynym rajem, z którego nie możemy być wypędzeni.
cały tekst
Stańczyk mógłby dziś powiedzieć, że w związku z exodusem lekarzy mamy dziś w RP klęskę urodzaju na politologów.
Punkt dla Tuska za mięso
Warto rozmawiać. Niemcy nie ustąpili Polsce w niczym z tzw spraw trudnych, ale to nie znaczy, że należy się do nich odwracać plecami. Europejskie tour Tuska jest jak najbardziej wskazane. Tylko teraz ma taką szanse, żeby powitano go wszędzi »Inteligencja Tuska
Przezacny I. Janke dał nam właśnie wykład geopolityki oraz polskiej dyplomacji i jednocześnie krzepiące zalecenie, by się cieszyć. Tedy ja się cieszę, bo w ogóle mam dobry humor, aczkolwiek, »TVN zmierza do rozbicia PiS?
Kazimierz M. Ujazdowski i Paweł Zalewski poza PiS! A tymczasem w domu strach ostatnio włączyć TVN, gdyż co chwila mamy nowe wersje znanego filmu „Noc żywych trupów”, opowiadającego »Stan wojenny AD 2007
Chłodny poranek dnia 13 grudnia 2007 roku. Na zegarze Pałacu Kultury i Nauki wybija godzina szósta. Warszawa pogrążona jest jeszcze w ciemności. Miasto budzi się powoli do życia. Jednak na »Gordyjski węzeł niekorzystnych okoliczności (uwaga długie!)
Wiele środowisk toczy od lat polityczny spór o genezę i charakter stanu wojennego. Problem ten najczęściej rozważa się w kategoriach - weszliby Rosjanie, czy nie? Jeżeli jednak chcemy »Przepiękne czasy PRLu...
Jaka szkoda, że już nie ma PRLu. Ten okres był najpiękniejszym okresem w historii Polski, ba historii świata, okres, w którym rząd rzeczywiście i z całych sił dbał o to, żeby obywatelom było »Zakłamywanie historii
W rocznicę stanu wojennego, Gazeta Wyborcza w swojej wersji papierowej jak i elektronicznej postanowiła po raz kolejny w ramach akcji "odpieprzcie się od generała" okłamać swoich »PiS: rozchwiani emocjonalnie samotnicy
Większość komentatorów sytuacji wewnętrznej w PiS, jak również pisowskich sanatorów (to od słowa sanacja ), wskazuje za cel tej partii zwycięstwo w wyborach parlamentarnych »Ruszyła lawina
W PiS ruszyła lawina. Z partii Kaczyńskiego gremialnie odchodzą kolejni członkowie. Ktoś powie, że przesadzam. No to podliczmy: Jurek, Zawisza, Kłeczek, Marcinkiewicz, Ujazdowski, Zalewski, »Dlaczego nie lubię Solidarności
Dziś na salonie i nietylko dyskusje. Od wczoraj to nawet przepychanki słowno-siłowe pod domem Jaruzela. Precz z "komuną przeplatane" z "generale dziękujemy". "Wejdą" »Mieczysław Ryba: Suwerenność na sprzedaż
Spory wśród polskiej warstwy politycznej dotyczą szeregu spraw, koncentrując się nade wszystko na konfliktach personalnych. Na tym tle pojawiła się też kwestia kompetencji co do polskiej »H.M.S. Phoenix
[przeniesione z likwidowanego bloga, niedziela, 7 styczeń 2007] Temat imigrantów to Wańka-wstańka. Onet właśnie przedrukowuje Le Figaro, biadającego nad zalewającą Europę falą »Refleksje bieżące nad symbolami
Obserwuję pewną uroczystość w TV ale zaraz przełączę. Muzyka jaką zafundowali organizatorzy jest płaskim, dętym skomleniem jakiegoś najtańszego kompozytora. Ciągnie się bez końca niczym włoski »Karta Zboczeń Podstawowych
Co odpowiedzieć, kiedy dziecko zapyta: „Tato, a kto stworzył normy prawne?” Jeśli maluch da się zbyć ogólnikami w stylu „Bóg”, „tradycja”, »A więc stało się...
Stało się...Właśnie podpisano Traktat znoszący ostatecznie naszą suwerenność i rozpoczynający likwidacje państwa Polskiego i przeistaczający go w jeden z regionów/Landów UE. To co »Młody prawicowy37Młoda Prawica
2007-12-13 13:43:42
czwartek, 13 grudzień 2007 14:21:00
Wielkim lobem zza oceanu
SG salonu versus reszta świata w rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej
Punkt dla Tuska za mięso Warto rozmawiać. Niemcy nie ustąpili Polsce w niczym z tzw spraw trudnych, ale to nie znaczy, że należy się do nich odwracać plecami. Europejskie tour Tuska jest jak najbardziej wskazane. Tylko teraz ma taką szanse, żeby powitano go wszędzi cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 14:19:00
Blog Janusza Piechocińskiego
Ciepłe internetowe statystyki
Internetowe statystyki Dostęp do Internetu: Penetracja ogółem 2005-27,8% 2006-39,6%,2007 I półrocze-41,6% Szerokopasmowy 2005-5,7% 2006-8% 2007- I półrocze-11,3% Gospodarstwa domowe z dostępem do Internet cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 14:09:00
Marcinkiewicz
Od stanu wojennego do Traktatu UE
Dla mojego pokolenia 13 grudnia to ważna i dramatyczna data. Polscy komuniści, by ratować swoją pozycje wprowadzili stan wojenny. cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 14:01:00
dokwadratu
Ostateczny upadek mitu
cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 13:56:00
Blog Janusza Piechocińskiego
W siedzibie Forum Kolejowego
spotkałem się z kolejowymi przewoznikami. cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 13:28:06
Ekskursje w dyskursie
Stan wojenny i wyz demograficzny
Znowu niestety napisałem opowiadanie, znalazł się też naiwny, by je wydrukować. Na szczęście w tomiku, w którym przynajmniej reszta trzyma jakiś poziom. Opowiadanie ma przy tym być horrorem. Głównym bohaterem uczyniłem przedstawiciela fascynującego mnie od dawna pokolenia wyżu demograficznego stanu wojennego. Kiedy to pisałem, nie wiedziałem jeszcze, że właśnie temu pokoleniu zawdzięczać będziemy obalenie kaczyzmu. Nie żebym zaraz z tego powodu miał polubić polski hip hop, ale pokolenie wyżu zawsze będzie mieć u mnie za to dużego plusa!
cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 13:18:00
Poszukiwanie dziury w całym
Dowcip polityczny
Z czasów minionych: Chcemy waszego dobra - powiedział premier Kaczyński do Polaków. Zaniepokojeni Polacy zaczęli więc ukrywać swoje dobra w bezpiecznych miejscach. Uniwersalny (pasuje i teraz): Żyje nam się lepiej - oznajmił w expose sejmowym premier. To fajnie wam - pomyślał naród. cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 13:07:00
Wojciech Olejniczak
Podpiszmy Kartę Praw Podstawowych
Myślę, że większość internautów tę scenę pamięta: telewizyjna debata Kaczyński-Tusk, i nagle Tusk zaczyna atakować Kaczyńskiego: dlaczego nie chce pan podpisać Karty Praw Podstawowych? Czy wie pan, że w związku z tym miliony Polaków będą pozbawione europe cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 12:57:11
niekonstruktywna krytyka polityczna
Dziś demonstracja w sprawie art. 212 kk
(pw) komunikat prasowy: "13 grudnia o 17.00. przed warszawskim sądem przy ulicy Marszałkowskiej 82 rozpocznie sie manifestacja w obronie wolności słowa. Jej uczestnicy z pochodniami protestować będą przeciwko art. 212 kk. Artykuł ten... cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 12:53:00
Marek Siwiec
Na oślej ławce
Wczoraj w Strasburgu podpisana została Karta Praw Podstawowych. Uczynił to Przewodniczący Parlamentu Europejskiego, Hans-Gert Pöttering, Przewodniczący Komisji Europejskiej, Jose Manuel Barroso oraz Przewodniczący Rady, José Sócrates. cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 12:45:42
Janke Post
Punkt dla Tuska za mięso
Warto rozmawiać. Niemcy nie ustąpili Polsce w niczym z tzw spraw trudnych, ale to nie znaczy, że należy się do nich odwracać plecami. Europejskie tour Tuska jest jak najbardziej wskazane. Tylko teraz ma taką szanse, żeby powitano go... cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 12:40:30
wpisz
Karta Zboczeń Podstawowych
Co odpowiedzieć, kiedy dziecko zapyta: „Tato, a kto stworzył normy prawne?” Jeśli maluch da się zbyć ogólnikami w stylu „Bóg”, „tradycja”, „reguły związane z funkcjonowaniem państwa i rozwojem cywilizacji” - to pół biedy, zachowujemy twarz. W przypadku bardziej dociekliwego malucha, żądającego ujawnienia nazwisk konkretnych osób, sytuacja staje się niebezpieczna: bełkotliwe, niejasne odpowiedzi zostaną zupełnie słusznie potraktowane jako nieudolne wykręty i autorytet rodzicielski szlag trafi. Na szczęście istnieje Komisja Europejska - gdyby nie KE i parę tuzinów innych ciał mających w nazwie „europejski/europejska/europejskie”, nadal żylibyśmy w mrokach niewiedzy i ryzykownych domysłów. Otóż to właśnie KE, a ściślej rzecz biorąc cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 12:30:00
Piotr Gadzinowski
O wojnach toczonych ze stanem wojennym
Jak śmiesznie jest czytać poważnie pisane rozprawy chłopców IPNowców udaw cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 12:24:23
Komentarz polityczny Akwilona
Meldunek z PiS-owskiego obozu
„Panie generale! Melduję, że z obozu wroga dochodzą odgłosy walki, a nasi informatorzy donoszą, ze przed dziesięcioma minutami wysadzili sami sobie magazyn z bronią!”. Do tego jeszcze nie doszło, ale i tak na Nowogrodzkiej jest wesoło, wesoło dla nas, bo PiS już się zaczyna walić. I to nie od dołu, fundamenty stoją mocno, ale głowa wyrywa właśnie z korpusu ręce i przyczepia je sobie zamiast uszu, a potem się dziwią, dlaczego to wszystko jest nie stabilne. Tyle tytułem wstępu, a teraz do sedna (będzie w punktach): 1. Obóz PiS wrzeszczy o politycznych czystkach w prokuraturach. Szkoda, że nie krzyczą ustami Ziobro, brzmiało by już totalnie nieprzyzwoicie, teraz jest tylko groteskowe. 2. Jarosław Kaczyński oczywiście nie przeprosił za budowanie muru nienawiści oddzielającego cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 12:18:16
wpisz
Dwadzieścia Sześć Lat Minęło Jak Jeden Dzień
Przynajmniej dla żurnalistów juden zeitung. No bo jak wytłymaczyć fakt, że po ćwierci wieku gdy radziecka kukła Jaruzelski zdycha na śmietniku historii, LiD i PD/UW/Demokraci razem zdobyli 11% głosów, ci "dziennikarze" w najlepsze rżną głupa bredząc coś o przygotowywanym ataku na Polskę w 81.Zacznijmy od smaczku umieszczonego na końcu tekstu. Smaczku, który opisuje "wszystko na temat": Wywiad pochodzi z materiałów roboczych znanego rosyjskiego
dokumentalisty Dmitrija Kabakowa. Siergiej nie zgodził się na
ujawnienie nazwiska .
Czekamy na Wasze listy: listydogazety@gazeta.pl żebyście się kurwy czasem nie doczekaliPowiem tak: nie cieszę się z odkrycia kolejnej hucpy czerwonych sprężyniaków. Jest mi smutno i normalnie po ludzki chce mi się rzygać.Po jakimś czasie ogląda cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 11:39:00
realia w oczach szaraka
13 Grudnia 1981 r.
Nie wiem ilu czytelników tego bloga pamięta dokładnie ten dzień? Ja pamiętam wszystko a nawet noc poprzedzającą stan wojenny.Stan wojenny zmienił moje życie diametralnie. Nagle w ciągu 24 godzin wydoroślałam, dojrzałam i stałam się osoba dorosła mimo moich nastu lat. Konsekwencje stanu wojennego odczuwam do dzisiaj. Gdyby nie stan wojenny , być może moje życie wyglądałoby inaczej. Może lepiej, może gorzej.Mimo wszystko nie żywię żadnej urazy do Jaruzelskiego ani do żadnego innego kacyka , który przyczynił się do tego stanu rzeczy. Jestem daleka od stawiania tego starca przed sądem za popełnione przeszło ćwierć wieku temu czyny.Odmawiam prawa wszystkim 20 i 30 latkom do wygłaszania jakichkolwiek osądów na temat stanu wojennego a tym bardziej do jakichkolwiek przepychanek i demonstracji pr cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 11:20:21
Polska-reaktywacja
26 ROCZNICA WPROWADZENIA STANU WOJENNEGO
Jako nauczyciel powinienem posypać głowę popiołem i wielkim głosem wołać, że Polacy- a zwłaszcza ci najmłodsi nie maja zielonego pojęcia o najnowszej historii. Według sondażu „Gazety Wyborczej” tylko 22 proc.... cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 11:10:07
Z Francji o Francji, i nie tylko
Sharon Stone podaje kawę
Jest to jedna z ubocznych przyjemności związanych z tą pracą - wczoraj mogłem uczestniczyć w super hajlajfowej uroczystości otwarcia nowego dużego sklepu przy Polach Elizejskich. Nie wypada mi robić reklamy, więc nie będę szczegółowo... cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 11:01:25
galopujący major
Kochani bracia by przecież nie weszli
Podejrzewanie naszych słowiańskich braci zza Buga o to, że począwszy od roku 1981, zbrojnie najechaliby naszą Ojczyznę, jest doprawdy, istnym szaleństwem. Jak bowiem nasi bracia sami o sobie mówili, to właśnie oni, swymi spracowanymi... cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 10:13:14
Gdzieś w Azji
Coście uczynili z tą krainą?
Piszę tę notkę nieprzytomna po wczorajszej manifestacji na warszawskiej ul.Ikara. Były świece, milczący marsz, śpiewy, okrzyki ("Znajdzie się kij na generała ryj" itp, wznoszone na antykomuszych demonstracjach) kordon... cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 09:16:58
ooops
niby nie ma co się; z Cudzego
Rakowski będzie teraz mieszkał w Wilanowie. Powód? Dotychczasowe mieszkanie ostatniego komunistycznego premiera odzyskał dawny właściciel.
cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 09:06:00
Władysław Sidorowicz
Rocznica stanu wojennego.
Wzięli mnie tuż po północy 12/13 grudnia. Przebrany w piżamę oglądałem film, który niespodziewanie został przerwany, przerwano nadawanie programu telewizyjnego w ogóle. cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 08:50:22
Insider - outsider
Nowy 13 grudnia - ostatnia niespełniona obietnica Jarosława Kaczyńskiego
Po koniec września na rzeszowskiej konwencji PiSu ówczesny premier Jarosław Kaczyński zapowiedział, że zwycięstwo PO w wyborach oznacza „nowy 13 grudnia 1981 roku” . Platforma ostatnie wybory wygrała, wyglądam dzisiaj za... cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 08:43:52
revelstein
694. [made in poland]
Dziś wszyscy kombatanci faktyczni i domniemani (tych najwięcej), będą się użalać nad swym ciężkim losem i udowadniać nam, najpewniej publicznie, jak to strasznie się poświęcali dla dobra ojczyzny i świetlanej przyszłości następnych pokoleń. Dobra, znamy już te gadki, część umiemy nawet na pamięć. Szczerze mówiąc : nikogo to już nie wzrusza. Wielokrotnie maglowane opowieści, o zdradzie, zamachu na naród i demokrację, owe „gawędziarstwo kombatanckie", odniosło ten skutek, że prawie wszyscy już uodpornili się na tego typu przekazy. Dziś więc opowieści aktywu tamtejszego "ruchu oporu" na nikim nie robią szczególnego wrażenia. Poza tym na siłę organizowane „obchody" i „czczenie", zohydziły ludności tubylczej całą tę historyczną papkę, stłumiły większoś cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 08:35:05
Biały Domek
Magazyn konserwatywny za Romneyem
Jeszcze nadrabiając zaległości: 1. U Bartka W. można obejrzeć ubiegłotygodniowe, dość ciepło przyjęte prze religijną prawicę, przemówienie Mitta Romneya o Mormonizmie. 2. Magazyn ”National Review” - „okręt flagowy ruchu konserwatywnego” - poparł kandydaturę Romneya. Uznali go za „najbardziej konserwatywnego z kandydatów, którzy mają szansę na zwycięstwo”. Cała argumentacja jest ciekawa, nie za długa i warta przeczytania. cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 08:28:14
Endgame
26 lat
Wszyscy, którzy w 1981 roku mieli po kilka lat, pamiętają doskonale, że miał być Teleranek i go nie było. Pamiętam Jaruzelskiego - nie bardzo rozumiałem o co chodzi, ale cieszyłem się, że będzie można zobaczyć żołnierzy na ulicach.Pamiętam, jak moja mama płakała oglądając to wystąpienie. Tyle, że dla mnie tamten Jaruzelski zawsze pozostanie w pamięci czarno-biały, a nie kolorowy. Mieliśmy wtedy super telewizor Granit. Czarno-biały właśnie.Tego samego dnia wieczorem w TV poinformowali, że nie będzie na razie szkoły. Byłem szczęśliwy, bo następnego dnia miałem mieć klasówkę z biologii, której szczerze nie znosiłem i której nie chciałem się uczyć. W ogóle nie rozumiałem, dlaczego mama płacze. cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 07:19:00
Mirosław Orzechowski
Satysfakcja godna wielkiej zdrady
Z wielką satysfakcją, wraz z szefem MSZ Radosławem Sikorskim, w obecności prezydenta Lecha Kaczyńskiego, złożę podpis pod traktatem lizbońskim cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 07:03:27
spieprzajdziadu
13 grudnia
Pan Prezes Jarosław Kaczyński jak zwykle miał rację - wygrała Platforma Obywatelska i znów jest 13 grudnia.
cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 06:06:22
tekstowisko
Obrona Czigorina
Jakoś tak jest, że nie powinno się napisać całkiem smutno, albo całkiem wesoło, i w ogóle nie powinno się napisać całkiem wyraźnie. Trzeba tak trochę nie do końca napisać. Chyba chodzi o to, że jak się napisze całkiem wyraźnie to nie daje... cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 05:00:00
Orwell 2006
Symulowanie prawicowści.....
cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 04:45:28
Nothings forgotten.Nothing is ever forgotten
13 grudnia
13.12.1981. Pamiętajmy cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 02:00:08
Prawo Salonu
Kochany Pamiętniczku
Nie uwierzysz co mi się dziś przydarzyło. Zbudziły mnie syreny wyjące za oknem, pewnie znowu temu bałwanowi z pierwszego zamarzł zamek i włamuje się do auta, naiwnie myślałam. Było jeszcze ciemno, nie potrafiłam zasnąć ponownie. Zwlekłam się z... cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 01:43:53
Hardcore dla myślących
Puszysty wojownik
Piesek był aksamitny, ciepły i pulsujący małym, pospiesznym sercem. Miał dwa miękkie płatki uszu, niebieskawe, mętne oczka, różowy pyszczek, do którego można było włożyć palec bez żadnego niebezpieczeństwa, łapki delikatne i niewinne, z wzruszającą, różową brodaweczką z tyłu, nad stopami przednich nóg. (…) Chód jego był niezgrabnym toczeniem się, bokiem na ukos w niezdecydowanym kierunku, [...] cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 01:39:06
Blog Powszechny
A co to był stan wojenny
Dziś w różnych miejscach Warszawy pojawią się samochody bojowe, a przy koksownikach będą ogrzewali się członkowie tzw. grup rekonstrukcyjnych przebrani za milicjantów i żołnierzy. Mają przypominać o czym?
Siostra (druga klasa liceum) zapytała mnie wczoraj, kto to był Jaruzelski i co to stan wojenny. Kolega (właśnie skończył religioznawstwo na UJ) cały tekst
czwartek, 13 grudzień 2007 00:40:53
En passant
Dyplomatyka i łowy
Fot. Jacek Wajszczak / REPORTER
Likwidujemy granice zewnętrzne, za to w kraju budujemy chiński mur cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 23:55:00
korwin-mikke.blog
Tym razem o polityce
Jutro Dygnitarze III Rzeczypospolitej
będą podpisywać się pod Traktatem, w którym klasa
polityczna III Rzeczypospolitej dobrowolnie zrzeka się suwerenności
nad Polską. cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 23:53:00
Migawki
Z gęby cholewa?
Rozwód u notariusza? Czemu nie? Według Sarkozye cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 23:46:42
Subiektywna krytyka rzeczywistości
Polski już nie ma
Dzień 13 XII jest smutnym dniem w Polskiej historii. Dwadzieścia sześć lat temu generał Jaruzelski, sowiecki namiestnik w polskim mundurze, wyprowadzić na ulice czołgi, by zgnieść podnoszący głowę ruch Solidarność, będący wyrazem... cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 23:42:00
Janusz Palikot
Paradoksy życia
Jak człowiek raz na dwa miesiące zaśnie po południu ze zmęczenia, to mu przyniosą... cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 23:41:52
Azrael – zwykłe pisanie
Dzień zwycięstwa i hańby
13 grudnia 1981 roku zostanie w polskiej historii na zawsze. Niedzielny poranek cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 23:29:35
Endgame
Ike Turner nie żyje
W USA w wieku 76 lat zmarł dziś wieczorem Ike Turner, znany przede wszystkim jako odkrywca talentu Tiny Turner, jej późniejszy manager i mąż.Małżeństwo Turnera - jak wiemy z filmu WHATS LOVE GOT TO DO WITH IT - było koszmarem. Ike bił Tinę regularnie, kradł jej pieniądze. W końcu na szczęście go rzuciła i rozpoczęła karierę solową.Ike Turner był jednak świetnym muzykiem, doskonałym bluesmanem, no i naprawdę to on odkrył dla nas geniusz Tiny Turner. Poniżej scena z WHATS LOVE..., w której Ike odkrywa Tinę: cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 23:05:00
Bufetowa Watch
Umowy o dzieło, zlecenia lub inne raz jeszcze.
W artykule Dziennika Pani Prezydent nie słucha już Ducha Świętego znajduje się taka wypowiedź Hanny Gronkiewicz Waltz:Pisanie opinii prawnych i wykłady na dwóch uniwersytetach to dla mnie w tym wieku za mało. Talenty, jak mówi Biblia, powinno się mnożyć.Źródło: Link do strony.Odważne stwierdzenie pamiętając o obietnicach z kampanii wyborczej o poświęceniu się dla Warszawy. Tylko, że później Pani Prezydent żali się w wywiadach, jak to nie była w kinie od miesięcy i że nie mogła pójść z wnukiem do opery. Jak widać nie wynika to z ilości obowiązków prezydenta Warszawy, ale z decyzji Pani Prezydent o pomnażaniu talentów a tak naprawdę pomnażaniu własnych dochodów (plus działalności partyjnej).To kolejny prawie niedotknięty temat przez dociekliwe media. Dopiero ostatnio przy okazji podsumowań z cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 23:03:46
PiS&Love!
Hańba nasza powszechna
Obchody 13 grudnia są nic nie warte. A apelowanie o „pamiętanie” jest niczym więcej jak przyznaniem się do własnej hańby. Co z tego, że pamiętamy, skoro mordercy plują nam w twarz, a my się na to godzimy? Oni –... cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 22:44:06
Ateo Info
Rydzyk wreszcie jak ryba w wodzie
Ojciec Dyrektor chyba poczuł wiatr w żaglach - znów jest w opozycji. Znów może, powołując się na dziejową misję, uwiarygodnić swoją politykę oblężonej twierdzy. Wprawdzie poprzednia władza potrafiła uzasadniać (ważne: nie uzasadnić), że jest pod ciągłym atakiem i ledwo się broni, pomimo posiadania większości w parlamencie, mediów publicznych, prezydenta i służb specjalnych. Ale taka taktyka jest na dłuższą metę nieskuteczna.
Rydzyk zapowiada:
Zrobimy manifestacje w Warszawie i to taką porządną
A czemu trzeba robić manifestację? Oddajmy głos Ojcu Dyrektorowi:
Ten rząd ma naczelny cel zniszczenia radia. Spełniają się wszystkie groźby pana Tuska, który kiedyś obrażał, kłamał. A później jedzie do papieża. To jest obłudne, kłamliwe. To jest draństwo.
Ale manifestacja ma na celu nie tylko prewen cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 22:28:00
Wojciech Wierzejski
13 grudnia – dzień hańby Tuska i Kaczyńskiego
Kłótnia Tuska i Kaczyńskiego o to, kto będzie reprezentował Polskę na szczycie UE, na którym podpisywana będzie euro-konstytucja, jest w rzeczywistości sporem o to, komu salony unijne mają przez długie lata okazywać wdzięczność za to zrzeczenie się suweren cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 22:22:32
Politologicznym okiem
Czy można nie być rusofobem?
Wielu mądrych ludzi przestrzega nas przed popadaniem w rusofobię, która dla Polaków, zdominowanych do 1989 roku przez sowieckie wcielenie naszego wschodniego sąsiada, jest uczuciem równie instynktownym, jak instynktowny jest nasz - relatywnie wysoki - proamerykanizm. Zauważmy jednak, że polska rusofobia nie jest raczej niechęcią wobec poszczególnych przedstawicieli narodu rosyjskiego, a raczej generalną (często podświadomą) nieufnością i obawą zgłaszaną względem ich państwa.W tak rozumianej rusofobii jesteśmy, niestety, ostatnio utwierdzani. Pseudowybory, marginalizacja i prześladowanie opozycji w sposób, który oburza swoją bezczelnością - taka jest codzienność rosyjskiej polityki. No, chyba, że tylko nasze antyrosyjskie media tak ją przedstawiają - choć skrajnie negatywna reakcja Waszyng cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 21:54:54
Jacek Sierpiński
Policjanci, strajkujcie
Związek zawodowy policjantów w Wielkiej Brytanii - Police Federation - zapowiedział, że w obliczu fiaska płacowych negocjacji z rządem przeprowadzi wśród swoich członków głosowanie nad pytaniem, czy policjanci powinni mieć prawo do strajku. Pytanie zostanie postawione właśnie w taki sposób, bo strajki policji są w Wielkiej Brytanii zakazane i, co za tym idzie, pytanie bezpośrednio [...] cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 21:15:00
Bogusław Rogalski
Idioci, czy demokraci
Te osoby, to idioci - grzmiał Daniel Cohn-Bendit, szef zielonych. Oni nie są godni być w tej Izbie - wtórował mu Joseph Daul, francuski deputowany. cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 20:50:53
Nasz Blog
Pan Prezydent puszcza bączka
Aniśmy się obejrzeli, a tu wśród nawału innych wydarzeń… przyszły święta. Na razie Święto Światła - Chanuka.
Prezydencka para rzuciła się do świętowania, a mimo to nasi rodzimi wolnomyśliciele nie protestują…
“W oknie Pałacu Prezydenckiego zapłonęły świeczki umieszczone w specjalnym ośmioramiennym świeczniku zwanym “chanukija”. Pierwszą świeczkę zapalili prezydent Lech Kaczyński z żoną Marią” - doniosła Polska Agencja Prasowa.
Najciekawszy [...] cały tekst
środa, 12 grudzień 2007 20:36:49
Piśmienidło
13 grudnia 1981
Pamiętamy !!!
Pamięć jest jedynym rajem, z którego nie możemy być wypędzeni.
cały tekst