Pages

Monday, December 17, 2007

Tupanie

"Ma Pan zwyczaj pisać o sprawach niesłychanie ważnych, które są bardzo trudne do zauważenia.
(Dla bardzo wielu ludzi)

Dzisiejszy temat dotyka jednej z takich dziwnych spraw.
- Władze USA uważają się za związane prawem obowiązującym w USA.
To jest właśnie jądro tej sprawy, o której warto czasem coś powiedzieć.
Powiedział Pan: mało kto to w Polsce rozumie. Może powinno być powiedziane, co raz mniej ludzi rozumie.

JEST TO SPRAWA różnicy CYWILIZACYJNEJ.
Na naszej planecie mieszkają różne cywilizacje, różniące się prawie wszystkim, co jest istotne dla człowieczeństwa. Rożnią się kulturą, tradycją, systemem etycznym i moralnością, mentalnością, tak dalece, że są dla siebie obcy jak OBCY NOSTROMO. Nie rozumieją ani siebie nawzajem, ani też relacji społecznych w tórych żyją.
Jedną z takich relacji jest rodzaj związku pomiędzy prawem a PAŃSTWEM.

Konkretny problem to zagadnienie nadrzędności lub podrzędności WŁADZY nad prawem oraz podrzędności prawa w stosunku do moralności, czy odwrotnie. Czy jeśli prawo krzywdzi ludzi, pozbawiając ich życia, to niestety ale "dura lex sed lex".
Jeśli prawo skutkuje obrażającą wszelkie normy moralne ludzką krzywdą, jeśli postanowienia sądowe łamią wszelkie normy przyzwoitości, to czy wtedy prawo jest ponad ...
To jest akurat problem pozytywizmu prawnego, charakterystyczny dla WSZYSTKICH form totalitaryzmu.

Uważam, że już tak mało przenikliwa, tak bardzo powierzchowna analiza wykrywa ważne źródła zrozumienia, bliskie intuicji, dając narzędzie do rozróżniania, co totalitarne, a co nie, mimo że z wierzchu, bez zeskrobania lakieru, różnicy nie widać.
Kto w Polsce odróżnia państwo prawa, albo państwo prawne od pozytywizmu prawnego?
Takie są objawy albo choroby cywilizacyjnej, albo rozpadaniu się jednej kultury na dwie cywilizacje.

Zauważenie istnienia takiej metody zastanawiania się nad tym co się Z NAMI dzieje, jest ważną inspiracją do zainteresowania się TEORIĄ prof FELIKSA KONECZNEGO. Stareńka ona jest, z pierwszej połowy XX wieku, z lat trzydziestych, ale dostarcza sporej ilości różnych interesujących narzędzi, które dobrze się sprawują jako kryteria do wykrywania i opisywania różnic cywilizacyjnych, do odsiewania ziarna od plew
Jest to bardo rozwojowe podejście.

I bardzo łatwo tłumaczy, dlaczego bardzo wielu Polaków,zarażonych florencką chorobą totalitaryzmu, nie jest w stanie zrozumieć ograniczenia AMERYKAŃSKIEJ WŁADZY prawem.
Przecież wystarczy tupnąć, prawda?
Niestety, sensu tego tupania z kolei, ja nie jestem w stanie pojąć.
2007-12-17 10:34 michael 119 3158"

No comments:

Post a Comment

You can use some HTML tags, such as <b>, <i>, <a> You can type in the link:
<a href="http://chessforallages.blogspot.com/2010/05/my-policy-on-comments.html"> My Policy on Comments</a> more info