Pages

Wednesday, June 18, 2008

Piękny, czysty symbol wolności Mata Kurki

Matka Kurka kontra Rydzyk.
NGO Matki Kurki.
IIIRP to piękny, czysty symbol wolności

Freedom's just another word for nothing left to lose
Odezwa Matki Kurki z 3 czerwca 2006 godz. 18:00

"absurd i inne fakty z życia IV RP z małym dodatkiem Peerelu; sól, pieprz i komentarze wedle uznania"



List wysylamy z jednym naglówkiem nadawcy: Rózni Polacy Jednej Polski oszukani przez wielu polityków IVR.P Najlepiej wysłać list polecony i zachować potwierdzenie, a przy drodze elektronicznej, żądajcie potwierdzenia przeczytania, opcja dostepna w wiekszości programów pocztowych.

Kancelaria Prezydenta RP
Biuro Listów i Opinii Obywatelskich
ul.Wiejska 10
00-902 Warszawa
mailto:listy@prezydent.pl

Kancelaria Sejmu
Biuro Listów i skarg
ul. Wiejska 6
00-902 Warszawa
mailto:listy@sejm.gov.pl

Najlepiej wyslać list polecony i zachować potwierdzenie, a przy drodze elektronicznej żądajcie potwierdzenia przeczytania, opcja dostepna w wiekszosci programów pocztowych.

Nadawca:
Rózni Polacy Jednej Polski
oszukani przez wielu polityków IVRP

List otwarty różnych Polaków Jednej Polski oszukanych przez wielu polityków IVRP, złożony na ręce Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej nieznanego numeru.

Polityku! Przemawiałeś do mnie wielokrotnie, nazywałeś mnie obywatelem prostym, nazywałeś mnie obywatelem zwykłym, obiecywałeś mi prawo, obiecywałeś sprawiedliwość, odrzucając bezprawie i nieuczciwość innych polityków. Słuchałem cię polityku cierpliwie, w potoku słów próbując odnaleźć sens i przegadane wartości, dziś polityku twoimi deklaracjami i intencjami brukujesz polskie piekło. Twoje prawo polityku, to jest tylko polityka, jak to nazywasz sztuka osiągania celów realnych, ja dodam - za wszelka cenę. Twoja sprawiedliwość jest tylko propagandą na użytek aktualnej ideologii, twoje obietnice cynizmem. Dość polityku! Zamilcz polityku i słuchaj, bo teraz ja przemawiam do ciebie, nie tak prosty i nie tak zwykły obywatel jakbyś sobie tego życzył, ale postępujący według prostych i zwykłych zasad pozbawionych interpretacji politycznej, zasad, które nie pozostawiają wątpliwości co jest prawe i sprawiedliwe:

1. Zasada pierwsza. Wyrok niezawisłego sądu uznający za przestępcę wielokrotnego przestępcę jest wyrokiem dyskwalifikującym przestępcę, jako kandydata na premiera Polski. W państwie prawa nie ma miejsca na polityczną amnestię dla przestępców, którzy za łaskę amnestii podnoszą koalicyjną arytmetykę. Głosami przestępców nie sposób budować sprawiedliwej Polski.

2. Zasada druga. Polska jest krajem suwerennym, posiadającym własną historię, tradycję, kulturę, to nasze wspólne dziedzictwo, ale nasze dziedzictwo nie jest wrogiem dorobku ludzkości i innych kultur, innych narodowości. Jesteśmy Polskimi patriotami, nie jesteśmy nacjonalistami zamkniętymi w ciasnych horyzontach wszechpolskich, nasze dzieci nie zasługują na wszechpolską edukację, a Polska nie zasługuje na to, aby w świecie "reprezentowali" ją pseudokibice patriotyzmu, nie przynoszący Polsce chwały, a ośmieszający Ojczyznę w oczach świata.

3. Zasada trzecia. Polacy nie są masą społeczną, nie są tłumem, nie są słupkiem sondażowym, są ludźmi wolnymi, samodzielnie myślącymi i wierzącymi w swoje ideały. Większość Polaków jest katolikami, co nie oznacza, że nie ma w Polsce miejsca dla obywateli innych wyznań i dla Polaków niewierzących, jest dla nich miejsce i szacunek. Matka Boska jako symbol polskiej wiary katolickiej nie jest własnością jednej partii i jednego radia, które swoją działalnością nie tylko plami dobre imię samej patronki, ale dobre imię polskiego katolicyzmu, tego katolicyzmu, który zrodził Jana Pawła II, jeden z największych autorytetów moralnych dla Polaków wierzących i niewierzących. Jan Paweł II, którego życie i nauka, jest zaprzeczeniem języka nienawiści płynącego z eteru wypełnionego nie kapłanami, a politykami i fanatykami religijnymi, łączył ludzi wielu wyznań i narodowości, polityczne radio niszczy jego dzieło, dzieląc i kłócąc ze sobą Polaków różnych wyznań i narodowości.

4. Zasada czwarta. Polska to kraj ludzi zdolnych, bardzo często wybitnych, solidnie wykształconych, kompetentnych w swoich profesjach. Dlatego w Polsce historią powinni zajmować się wybitni historycy, prawem - wybitni prawnicy, sprawiedliwością - autorytety, a politycy najczęściej nie douczeni i mało zdolni, jeśli już muszą, niech zajmą się polityką. Największym nieszczęściem Polski jest odwieczny bałagan i brak kompetencji wynikający z tego, że politycy "troszczą" się o prawo, sprawiedliwość i co najgorsze interpretację historii na własny polityczny użytek.

5. Zasada piąta. W codziennym trudzie żaden Polak nie pyta innego Polaka jaka Polska jest jego Polską, a jaka Polska jest Polską innego Polaka. Nie próbuj polityku tego zmieniać nadając nowe nazwy Polsce i obywatelom. Nie ma żadnej IVRP i nie ma "prawdziwych Polaków", nie ma Wszechpolaków, jest Polska i są Polacy.

6. Zasada szósta. Zasada najważniejsza, polityk jest dla obywatela, nie odwrotnie. Kiedy obywatel mówi, polityk wytęża słuch i z należytym szacunkiem pielęgnuje głos obywatela, polityk nie wyjmuje megafonu i nie dzieli głosu obywateli na IIIRP i IVRP, polityk milczy i słucha obywatela, któremu ma służyć.

Jeszcze nie skończyłem polityku, nie kręć się na ministerialnym stołku, nie zasypiaj w ławie poselskiej z palcem w nosie, skup się na ile to możliwe i słuchaj dalej, bo mówi do ciebie obywatel. Polityku nie przestrzegasz żadnej z wymienionych obywatelskich zasad, dlatego jako obywatel, który nie będzie się przed tobą tłumaczył w co wierzy, na kogo głosował, do jakiej partii należy, czy też nie należy, wzywam cię polityku, abyś złożył mandat, który zdobyłeś podstępnie oszukując obywateli. Zdobyłeś mandat obiecując prawo, a dla koalicyjnej arytmetyki ściskasz prawicę przestępcy i masz czelność w tym haniebnym uścisku mówić o sprawiedliwości. Oddaj mandat, który uzyskałeś obiecując budowę IVRP, a jedyne czego dokonałeś to zniszczenie IIIRP, która dla wielu Polaków jest symbolem odzyskania wolności po wieloletniej komunistycznej niewoli. To nie IIIRP jest patologią, IIIRP to piękny, czysty symbol wolności, to ty polityku pod rozmaitym sztandarem splugawiłeś symbol wolności i to ty w swojej bezczelności masz odwagę mówić, że symbol się zużył. Nie symbol jest zużyty, zużyta polityku jest twoja polityka, twoje mówienie sprzeczne z postępowaniem, twój patos przedwyborczy i powyborcza profanacja, twoje intencje spłaszczone do podłych uczynków.

Zapewne zauważyłeś polityku, że nie wymieniam cię z imienia i partyjnej nazwy, nie robię tego, bo ty doskonale wiesz, że o tobie i do ciebie mówię i nie skryjesz się za partyjnym szyldem, twój szyld mnie nie interesuje. Do ciebie kieruje apel polityku, który gwałcisz każdego dnia wartość słów: prawo, sprawiedliwość, patriotyzm, prawda i jeśli będziesz zaprzeczał, nazywając podłość, walką o jakość polityki, pokażę ci zdjęcia jak obściskujesz się z przestępcami niosąc sztandar rewolucji moralnej IVRP. Jeśli w strumieniu niegodziwości, które popełniłeś udało ci się zachować choćby cząstkę godności, honoru, patriotyzmu, złożysz mandat i pozwolisz oszukanym, ale uodpornianym na kłamstwa kampanii obywatelom wybrać raz jaszcze. Jeśli nie ma już w tobie śladu przyzwoitości, będziesz trwał i my twoje trwanie przetrwamy, ale pamiętaj polityku, że tej surowej lekcji nie zapomnimy nigdy i za tę pokazową lekcję cynizmu, hipokryzji, relatywizmu, otrzymasz polityku wysoki rachunek. Rachunek będzie opiewał na kilkadziesiąt milionów oszukanych Polaków, którzy upomną się o prawo i sprawiedliwość, a gdy się upomną dopiero wówczas zapoznasz się ze znaczeniem słów, które dziś plugawisz, poczujesz ich wartość na własnej skórze, poznasz, dla ciebie gorzki, smak prawa i sprawiedliwości.

Niżej podpisani i oszukani obywatele Polski:

No comments:

Post a Comment

You can use some HTML tags, such as <b>, <i>, <a> You can type in the link:
<a href="http://chessforallages.blogspot.com/2010/05/my-policy-on-comments.html"> My Policy on Comments</a> more info