"Kilka lat temu miałem taką sytuację, chciałem kupić mieszkanie w Polsce.
Znalazłem ciekawe lokum i chciałem wyjaśnić sprawę w Skarbówce - będę płacił
podatek od angielskich dochodów, czy nie. Skontaktowałem się z kilkoma urzędami
w Pl, zero wiedzy z ich strony na ten temat. W ostatnim z nich urzędniczka z
szelmowskim uśmiechem wyciągnęła kopię artykułu pewnej polskiej gazety w Anglii
i na tej podstawie zrobiła mi wykładnię przpisów. Niby ok, ale ja wtedy
pracowałem w tej gazecie i wiem, że ktoś piszący ten tekst dzwonił z Londka do
skarbówek w kilku miastach i klnąc pod nosem starał się zdroworozsądkowo
poukładać te bzdurne przepisy! A tu nagle z jego pisaniny robi się wykładnia dla
US! Aha, tam chyba było napisane, że ten tekst nie może stanowić wykładni prawa!
Myślę, że o tym trzeba mówić i pisać.
d.o.s.i.a - jeśli ten tekst to bzdura, to skomentuj to też u nich
(mojawyspa.co.uk) na stronie, z tego co wiem to mnóstwo osób tam zagląda -
sprostuj to!
Pozdrawiam tych którym się chce coś robić :-)
Aha - mieszkania nie kupiłem i chyba nie kupię - jest już 2x droższe!"
Praca w Wielkiej Brytanii i Irlandii - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl
No comments:
Post a Comment
You can use some HTML tags, such as <b>, <i>, <a> You can type in the link:
<a href="http://chessforallages.blogspot.com/2010/05/my-policy-on-comments.html"> My Policy on Comments</a> → more info