Pages

Friday, November 30, 2007

Lekcja z rzucania kłód pod nogi

"

Friday, October 19, 2007

Lekcja z rzucania kłód pod nogi

Nikt nie robi tego lepiej od czerpiacej z najlepszej tradycji polskiej komuny biurokracja w Konsulacie Generalnym Rzeczypospolitej Polskiej. Gdy wyjechaliśmy z kraju prawie 10 lat temu oboje mieliśmy nowe paszporty którego termin ważności upływa za 3 miesiące. Jako że wybieramy sie za granice na wakacje w przyszłym roku, a nie mamy jeszcze brytyjskich paszportów musimy wyrobić nowe. Oczekując najgorszego zajrzeliśmy na stronę polskiego konsulatu aby dowiedzieć się jak wyrobić polski paszport w UK.

Zakładając optymistyczny wariant, musimy osobiście stawić się w konsulacie przynajmniej 2 razy, raz by złożyć dokumenty a potem żeby je odebrać. Aby dostac audiencję przy okienku nalezy zabukować godzine na stronie internetowej konsulatu.

Po kilku minutach klikania stwierdziliśmy że strona chyba nie działa bo kolejnych kilkanaście tygodni było czerwonych czyli audiencji nie ma. Dona postanowiła zadzwonić do konsulatu i zapytać się, to okazało sie zupełnie niemożliwe i po kilku godzinach prób w geście desperacji napisała email. Ku naszemu zdumieniu odpowiedz przyszła dośc szybko z krótką informacją że należy zabukować audiencje przez internet. Wracamy więc do klikania, pierwszy dostępny termin składania dokumentów znależliśmy pod koniec Lutego 2008!

Kolejne wyzwanie to znalezienie formularza paszportowego. Przeszukaliśmy stronę konsulatu, google, onet nigdzie nie ma oficjalnego PDF formularza. Nauczeni doświadczeniem nawet nie próbowaliśmy telefonu tylko szybko napisaliśmy kolejny email. Tym razem jako że odpowiedź musiała być nieco inna niż standardowa formułka, czekaliśmy kilka dni. Okazał się że takowego formularza nie ma nigdzie w internecie i że można go dostać jedynie w konsulacie. Brak jednak wyjaśnienia czy trzeba tam pojechac wcześniej i stać w tasiemcowej kolejce po to tylko aby otrzymac formularz. Kolejny email, kolejnych kilka dni, okazało się że formlarz wypełnia się na audiencji w konsulacie.

Po złożeniu dokumentów na paszport czeka się około 6 miesięcy, ze względu na długi czas oczekiwania, konsulat radzi złożyć od razu 2 formularze na 2 paszporty (!?) tymczasowy roczny, który wydawany jest po kilku tygodniach i zwykły 10 letni. Ciekawe dlaczego wydanie rocznego paszporty jest takie szybkie a na 10 letni trzeba czekac pol roku. Na oba paszporty można podrózować po świecie tak samo, skąd więc taka róznica, 28 funtów extra za paszport tymczasowy nie jest chyba powodem dostatecznym.

Tak czy inaczej wygląda na to że przyjdzie nam poczekać na urlop w przyszłym roku przynajmniej do sierpnia.

"

Nierutynowe chwile życiowe: Lekcja z rzucania kłód pod nogi

Jeszcze o konsulacie w Londynie

Jak podaje artykul



http://wiadomosci.onet.pl/1453532,2678,2,kioskart.html



"Konsulat RP w Londynie twierdzi, że przypadki zrzeczenia się obywatelstwa, te doprowadzone do końca, są bardzo rzadkie. W TYM ROKU BYŁ JEDEN. Jednak coraz więcej ludzi przychodzi i pyta, jak przestać być Polakiem."



Zwracam uwage na zwrot "te doprowadzone do końca" (jeden rocznie!!!). Znaczy, zaczac mozna, ale doprowadzic do konca wlasciwie sie nie da, o czym zreszta pisal Wiarus (furmanka dokumentow etc.)



Ponadto, "coraz więcej ludzi przychodzi i pyta" - pani niechcacy potwierdzila, ze zainteresowani nie moga sie dodzwonic - jakby mogli, to by nie przychodzili osobiscie.

2007-11-28 12:22Double Entendre032



W Temacie Maci - wtemaciemaci.salon24.pl

Thursday, November 29, 2007

"Niebiescy" w salonie 24

Michał Tyrpa:

"[..]Ciekawa ta Pańska ścieżka w tym Salonie. Od siebie dodam, że niejednokrotnie przekonałem się nie tylko, że "niebiescy" więcej wiedzą i sprawniej/głębiej interpretują, ale i że więcej w i d z ą .

Salon24 jest nie tylko forum opinii, ale także źródłem informacji. Zazwyczaj nie za sprawą "czerwonych" profesjonalistów..[..]"

Wednesday, November 28, 2007

Prasówka blogowa

Emigracja wewnętrzna


Dzisiejsze notki emigracyjne. Z emigracji, z migracji (saksów), z emigracji wewnętrznej - czyli od wszystkich tych nieudaczników, którym nie udało się załapać na uwłaszczenie.

[Amstern: Najnowsze informacje] Serdecznie gratuluje pani minister Annie Fotydze!


Ciesze sie i gratuluje - dobre stosunki z Niemcami, gdzie zyja rodzicie pani minister i ja, uratowane! "W Pałacu Prezydenckim zapadła decyzja, że była szefowa dyplomacji Anna Fotyga zostanie nowym szefem Kancelarii Prezydenta –...


, 2007, November 28, Wednesday





[TedS: Najnowsze informacje] Nie ma mnie tu


Nie ma mnie... I raczej w najbliższym czasie nie będzie... (za Grzesiem) Niewielka to strata... Uklony


, 2007, November 28, Wednesday




[Quasi-prawica spod lady kiosku "Ruchu"] Naród londyński z rządem krajowym


.. który dopiero częściowo wyemigrował w osobie premiera Marcinkiewicza.

Szukam teraz ze świecą jakiegoś prawicowca w obu: w narodzie i w rządzie. Pewne wskazówki otrzymałem od Kukiego z Polski Be czyli ze ściany północno-wschodniej. Tyle, że są to objaśnienia klerykalne datowane w 19 wieku. Z kolei St. Wiarus używa i nadużywa terminu neocon tak jakby słówko zostało włączone do słownika.

Nie daje się nikogo zahaczyć na dyskusję o prawicy polskiej. Spróbuję jeszcze pana politologa ustrojowego.






  1. BlogThis w operetce, IE i Firefox.
    Blogger: Pulpit nawigacyjny: ustawiasz język polski z prawej strony pulpitu.
  2. Wchodzimy na Pomoc Bloggera : What is BlogThis! ?
  3. Przeciągamy myszą BlogThis! <-- drag this link to your browser's Links bar" do paska nawigacyjnego operetki. Można przeciągnąć wprost stąd --> BlogThis!
  4. W Firefox przesuwamy --> BlogThis! do Bookmarks Toolbar.
  5. W IE nie wchodzi mi do Links, ale w IE można za to zainstalować Google Toolbar



Штирлиц, 2007, November 28, Wednesday




[Matka-Kurka.net] Zawsze powtarzałem, że w PiS robią kariery beztalencia z korzeniami w PRL!



O masz, ja tu o Karskim chciałem pisać, a tu inne beztalencie trafiło na top. Praca jest dla koleżanki, z tego co widzę, znów się koleżanka na robocie znać nie może bo to ta sama robota, na której się nie znała. Bogu dziękować, to tylko minister cień, czy cierń, jak kto woli i to w zadku samych nominujących. Tak czy siak, bezrobocie nie spadło, wszak koleżanka nieustająco "zarobiona". Tylko w polityce, po kompromitacji, można dostać zatrudnienie w tej samej branży. Spraw się nagromadziło co niemiara, na szczęście większość to sprawy nieistotne. Pierwsza nieistotna sprawa nazywa się kompleks mniej ważnego brata, który dziś cierpi z powodu braku konsultacji. Tak się mniej ważny w kompleksie zanurzył, że raczył był zwrócić się do "komunistycznego" i "agenturalnego" trybunału, aby ten natychmi...


mail@matka-kurka.net (Matka Kurka), 2007, November 28, Wednesday




[elGuapo: Najnowsze informacje] Zawsze wygrywa silniejszy, ale... (dla prawusów)


Nicpoń jaki jest każdy widzi - na nic innego już nie liczy wobec lewactwa, jak na siłę . Może ma rację, ale może wcale nie. A może i to i to! Siła jest pojęciem względnym. Wygrywa silniejszy - owszem, ale w takim razie są dwie drogi na...


, 2007, November 28, Wednesday





[Internetowy Obserwator Mediów] Pouczające doświadczenie


Umieść 5 szympansów w jednej klatce. Zawieś banana przy suficie i ustaw drabinę tak by umożliwiała dotarcie do banana. Zainstaluj system, który będzie wlewał lodowatą wodę w całym pomieszczeniu, gdy tylko któryś z szympansów zacznie wspinać się po drabinie. Szympansy szybko nauczą się, że nie należy wdrapywać się na drabinę.


Bogdan Miś, 2007, November 28, Wednesday




[Stary Wiarus: Najnowsze informacje] Jurysdykcja


(pw) Czy kto ś bieg ł y w prawie móg ł by mi obja ś ni ć , jaka jest podstawa prawna prowadzenia przez polsk ą Prokuratur ę w Gliwicach ś ledztwa w sprawie ewentualnego przekroczenia...


, 2007, November 28, Wednesday





[elGuapo: Najnowsze informacje] Postpolityka, czyli polityczne uwodzenie


Obserwuję Tuskowe umizgi wobec Rosji. Obserwuję reakcję mediów. ... doświadczam Matrixa, bo wszyscy ostentacyjnie nie dostrzegają słonia w menażerii. Pierwsze słyszę, aby polityka polegała na czynieniu umizgów w nadzei, że partner,...


, 2007, November 28, Wednesday




[Quasi-prawica spod lady kiosku "Ruchu"] Quasi-prawica nadwiślańska


Każdy przedszkolak wie, że tzw. polska prawica to ci, którzy siedzieli po prawej stronie okrąłego stołu.

  1. Statut "polskiej prawicy nie ustępuje statutowi SLD a nawet się z nim pokrywa.

  2. Prawica - Wikipedia, wolna encyklopedia: "Nurt 1. jest często utożsamiany z lewicą, nurt 2 z prawicą, choć z punktu widzenia definicji lewicy i prawicy oraz programów realizowanych przez poszczególne ugrupowania taka klasyfikacja jest nieprawdziwa i uważana za zbyt duże uproszczenie. Np. PiS, wywodzący się z nurtu 2, realizuje dziś program 'Polski Solidarnej', który jest bardzo bliski koncepcji państwa opiekuńczego, czyli lewicowy."

  3. Ten komentarz jest najbliższy mojej opinii ( Dora też sie tam nie popisała ;)
    podział polskiej polityki nie przebiega na linii prawica-lewica, lecz na tych którzy siedzieli przy Okrągłym Stole i na tych którzy nie siedzieli. Zauważ jak wiele liberalnych poglądów przejęło SLD, jak wiele lewicowych przejął PiS.

    Kaczyńscy zrobili wszystko co możliwe by skontrować okrągłostołowców z resztą. Tym sposobem do jednego wora politycznego mamy wrzuconych demokratow.pl i SLD, PO a do drugiego PiS, Samoobronę i LPR. Tradycyjny podział ze względu na stosunek do gospodarki, ustroju państwa, moralności i wolności zastał odrzucony a wprowadzono nowy opierający się na stosunku do Okrągłego Stołu. Oczywiście nie tylko, ale to jest jakby “pierwszy” i najważniejszy podział.




  4. FORUM.POLITYKA.ORG.PL :: Zobacz temat - Jakie partie polityczne w Polsce: "są trzy wymiary lewicowości-prawicowości. Ustrojowy, gospodarczy i etyczny. Te dwa ostatnie- wiadomo. Wymiar ustrojowy: prawica jest za wzmacnianiem władzy wykonawczej, lewica-ustawodawczej."

  5. umysły ostre jak brzytwa w rękach młodocianego: "Robert Krasowski w Dzienniku z 15 marca pisze, że gdyby zapytać dzisiejszego trzydziestolatka, o co chodzi w wojnie lustracyjnej, największej i najdłużej trwającej wojnie ideowej w III RP, to zapewne ów trzydziestolatek nie potrafiłby odpowiedzieć, i dalej stawia tezę, że jej przyczyną jest personalna wojna Michnika z Kaczyńskimi. Czyli nie potrafi zrobić żadnej analizy systemowej, bo ona wymaga już czegoś więcej, niż doświadczenie osobiste"

  6. Gołosłownie o prawicy
  7. czyli o braku odsyłaczy


  8. Z socjologią na ty ;)
    Bez Dogmatu - archiwum



  1. BlogThis w operetce, IE i Firefox.
    Blogger: Pulpit nawigacyjny: ustawiasz język polski z prawej strony pulpitu.
  2. Wchodzimy na Pomoc Bloggera : What is BlogThis! ?
  3. Przeciągamy myszą BlogThis! <-- drag this link to your browser's Links bar" do paska nawigacyjnego operetki. Można przeciągnąć wprost stąd --> BlogThis!
  4. W Firefox przesuwamy --> BlogThis! do Bookmarks Toolbar.
  5. W IE nie wchodzi mi do Links, ale w IE można za to zainstalować Google Toolbar



von Stirlitz, 2007, November 28, Wednesday




[lendos: Najnowsze informacje] Setka temu, setka tamtemu :)


Sam nie wiem, jak to sie moglo stac. Pisze setny wpis na s24. Jestem co najmniej tak samo zadziwiony, jak premier Tusk po przegranych wyborach prezydenckich lub Kaczynski po ostatnich, parlamentarnych. Z uwagi na fakt, ze okazja...


, 2007, November 28, Wednesday




[Amstern: Najnowsze informacje] Skromny liscik sie ukazal


"Moj Dziennik" powrocil do szczytnego zwyczaju drukowania listow od czytelnikow. Pare miesiecy bylo bez listow, bo ani chybi jacys czlonkowie PP i SP wpuszczali redakcje w krzewy malinowe, ale od niedawna skromne listy skromnych...



, 2007, November 28, Wednesday




[Read the community description BEFORE posting! Thanks!] Venice (x-post)


OK, so, Cal and I are right now leaning towards Venice as our next move, which is a long story.

Give me whatever you're got about Venice. I know it well, but am having a hard time locating "ins and outs"-type information for people who actually want to LIVE there.

1. The thing I am finding most amusing is, like, when we actually move there with our stuff, are we getting it from a car at Piazzale Roma onto a boat and gliding up a canal with this stuff? I want to move to Venice for this experience alone.

2. What are ACTUAL average prices for a halfway decent place?

3. What about surrounding islands?

Any and all info would be much appreciated.


, 2007, November 28, Wednesday




[margotek] [256]



Nic się nie dzieje, wszystko po staremu
Siedze w domu. Szkołe skończyłam narazie, teraz tylko egzamin 12 grudnia potem wyniki i pewnie na wyższy poziom pójde. No ale narazie siedze w domu, uczyć mi się oczywiście nie chce więc robie wszystko inne byle tylko nie otwierać pdręcznika i słownika.
W zeszłą sobotę kupiłam sobie kozaki, fajne takie. [...]


margotek, 2007, November 28, Wednesday




[Dziennik gajowego Maruchy] Pytania, na które “profesor” Bartoszewski nie odpowie


Nie będę ukrywał: żywię do “profesora” Bartoszewskiego niechęć, nawet odrazę. Powodów mam więcej, niż to konieczne - wśród nich na poczesnym miejscu jest jego pogarda dla ludzi, którzy nie podzielają jego antypolskiego i proizraelskiego punktu widzenia na świat. Dlatego z prawdziwą przyjemnością zamieszczam poniższy artykuł prof. Nowaka.
Gajowy Marucha
Prof. Jerzy Robert Nowak
Władysław Bartoszewski niedawno został określony [...]


Marucha, 2007, November 28, Wednesday




[Internetowy Obserwator Mediów] Tusk robi potężne głupstwo



Jak się dowiadujemy, pan premier Tusk w ramach tworzenia wizerunku “swojego chłopa” umówił się z redakcją tabloidu “Fakt”, że poświęci jeden swój dzień na zredagowanie tej gazety. I otóż uważam tę decyzję - wypisz, wymaluj, wzorowaną na pewnym niegdyś pisowskim błazenku “Yes, yes, yes” - za idiotyzm wysokiej rangi. W dodatku Tusk wcale sobie tym [...]


Bogdan Miś, 2007, November 28, Wednesday





Powered by FeedJumbler.

Saturday, November 24, 2007

Umowa Społeczna

The Social Contract, Text by Joseph Knight, modified by Mike Blessing






THE LIBERTARIAN ENTERPRISE
Number 236, August 31, 2003

Finally, the Text of that Social Contract!


The Social Contract
Text by Joseph Knight
Modified by Mike Blessing

Tlumaczenie na polski

Special to TLE

SECTION 1: I will surrender a percentage of my property to the
Government. The actual percentage will be determined by the
Government and may be based on my income, the value of my property,
the value of my purchases, or any other criteria the Government
chooses, and is subject to change at any time. To aid the Government
in determining the percentage, I will use a government identification number.

SECTION 2: I will limit my behavior as determined by the Government,
consume only substances permitted by the Government, limit sexual
activities to those permitted by the Government, and forsake
religious beliefs that conflict with the Government's determination
of propriety. I will use my property only in a manner determined by
the Government.

SECTION 3: Upon demand, I will surrender my liberty for a period of
time to be determined by the Government. During that time, I will
serve the Government in any way it chooses, including military
service in which I may be called on to kill or to sacrifice my own life.

SECTION 4: The Government will permit me to seek employment, subject
to the limits it determines. These limits may restrict my choice of
career or the wages that I accept.

SECTION 5: In consideration for the above, the Government will offer
various services to me. The nature of such services will be
determined by the Government and such services are subject to change
at any time. The Government may attempt to protect my life and
property, but is not liable if it fails to do so. The Government may
prohibit me from protecting my own life or property.

SECTION 6: The Government will determine whether I may vote for
certain officials and will determine which candidates are offered
when a vote is permitted. The influence of my vote will vary
inversely with the number of voters and I understand that it will
typically be minuscule. I agree not to hold any official liable for
acting against my best interests or for breaking promises, even if
such promises motivated my vote.


SECTION 7: I agree that the Government may change these terms at any
time and hold me fully liable if I fail to abide by these or any
other terms. The Government may enter, search, or seize my home and
other property without my consent or knowledge to ensure compliance,
and the Government may confiscate or destroy my property, imprison
me, or kill me with impunity at any time.

Signature is optional. Existence as a life force is presumed consent.


SIGNED: __________________________________________________________

DATE: ______/______/_______

WITNESS: _________________________________________________________

DATE: ______/______/_______

The Libertarian Enterprise, Number 236, August 31, 2003

Komentarzyki na normalnym krajowym poziomie



Friday, November 23, 2007

Wasze posty są coraz lepsze i bardzo chętnie je będziemy promować

Okienko Redaktora - bognajanke.salon24.pl:

Pierwszy awans w Salonie - Kataryna zmienia barwy


Z przyjemnością informujemy, że dokonaliśmy pierwszego transferu ze strefy "niebieskiej" do "czerwonej". Kataryna jest najbardziej znanym komentatorem politycznym w polskiej sieci, nie będącym zawodowym dziennikarzem. Doceniając jakość Jej tekstów, zaproponowaliśmy przejście do strefy publicystów. Cieszymy się bardzo, że jest z nami. Nadal - zgodnie z jej wolą - pozostaje anonimowa.

Chcemy jednak bardzo mocno podkreślić, że blogerzy "niebiescy" są dla nas bardzo ważni. Bardzo doceniamy Wasze teksty i zaangażowanie. Jak pewnie zauważyliście, coraz częściej teksty "niebieskich" lądują w górnej części Salonu. To nie przypadek. Po prostu Wasze posty są coraz lepsze i bardzo chętnie je będziemy promować. Miłego blogowania

Bogna i Igor



Wpis Jankesów został zaposzczony tuż przed prima aprilis. Teraz tytułem rewanżu wypadałoby podpromować Jankesów ze 128 miejsca. Szczególnie stali bywalcy SG mogliby się poczuwać.


Blogi Polityczne - Największa lista polskich blogów politycznych - Lista blogów - Wszystkie blogi:



Blogi polityczne to największa lista polskich blogów politycznych. Jeśli piszesz bloga który zajmuje się polityką, a nie ma go jeszcze na tej liście, możesz go dopisać. Uprzednio proszę zapoznać się z regulaminem.

Thursday, November 22, 2007

Polish Professionals NOT in London

"Polakom-emigrantom nie wolno sie zrzeszac w zadnym celu, kraju i pod zadnym pozorem. Polskie organizacje dowolnego autoramentu sa toksyczne - natychmiast po zalozeniu wylania sie 'grupa usilujonca przechwycic wadzem, a nastempnie tom wadzem czymac i nie puscic' pod egida pana Wacka z paniom Helom, ktorzy, nie wiadomo dlaczego zawsze 'wiedzom lepij', nastepnie przechwytuje (ta czy inna, co za roznica), formuje zarzond z krewnych i znajomych krolika, i zaczyna dziondzic, w sposob jak najdalszy od jawnosci i demokracji. Najtajniejsza zas kwestia jest zawsze kwestia skladek, o ktorych nigdy nie wiadomo gdzie siem podzialy, hehehe. I prosze mi nie odpowiadac, ze tym razem bedzie inaczej, bo stawiam kanadyjskie dolary przeciw amerykanskim, ze bedzie dokladnie tak samo. Pozostancie czcicielami indywidualizmu emigracyjnego, to znacznie zdrowsze. A w ogole to po diabla to? Jezeli ktos chce sie zrzeszac poza mainstream to znaczy, ze albo nie moze albo nie chce (albo nie chce, bo nie moze) do normalnego zycia sie wlaczyc. A poza tym: jezeli sobie w kwestii profesjonalnej sam czegos nie zalatwisz (nauka and/or praca), to zaden sex grupowy ci tego nie zalatwi. No to bulba."

Migracja he he he zredefiniowana he he he

dawnom się tak nie uśmiał he he he:

"

Mówimy w języku Polskim o migracjach następująco . Są:

  1. Migracje wewnętrzne - przemieszczanie się ludności w granicach danej jednostki administracyjnej (miasto, gmina, województwo, etc.) lub politycznej (państwo),
  2. Migracje zewnętrzne - przemieszczanie się ludności z jednej jednostki administracyjnej lub politycznej do innej,

Często migracje zewnętrzne nazywane są także emigracjami. Aczkolwiek emigracja oznacza wyjazd. W definicji pojawia się określenie jednostka "administracyjna" lub "polityczna" . Unia Europejska nie jest (JESZCZE) jednostką administracyjną ale polityczną na pewno. Możemy więc śmiało powiedzieć że migracje zarobkowe są "wewnętrzne" czyli jakby w Polsce przemieszczali się ludzie z wsi do miasta.

"

Należy się nagroda, oczywiście

Wednesday, November 21, 2007

Z motyką na internet

Moskiewska Szkoła Sawułarwiwru słabo uczy hateemela.

Tak to wygląda w IE:


Zamiary przekroczyły umiejętności


Browser Statistics Month by Month
2007IE7IE6IE5FxMozSO
October21.0%34.5% 1.5%36.0%1.3%1.7%1.6%
September 20.8%34.9%1.5%35.4%1.2%1.6%1.5%



No, ale sam PiS nie jest lepszy:
Prawo i Sprawiedliwość: "Forum w obecnym kształcie jest poniżej standardów."



Najlepszy jest dostęp do trójfilarowego programu wodza


Lista Obecności: Komunikat:

"Kuki pisze...

@ Asienka
nie, to nie sprawa ambitnego? (nie wiedziałem o tym - dzięki) pana K. i nic na to nie poradzimy, że wszystko Ci pasuje
;)

pozdrawiam serdecznie

ps. Otto
a mnie poprosiły o odlinkowanie się (bo wg nich to ja jestem manipulant), ale w sumie nie ma tego złego...
21 listopad 2007 14:55"




Drobna kosmetyka Listy Obecności: "Wyleciany" komentarz Stirlitza he he he: "

2007-11-21

"Wyleciany" komentarz Stirlitza he he he

Lista Obecności: Komunikat:

" 2 comments:

Asienka pisze...

A może to sprawka niezwykle ambitnego pana K.?
Data ataku, cel, motyw ... pasowałby jak ulał.
20 listopad 2007 17:29

von Stirlitz pisze...

Drobna kosmetyka Listy Obecności: Штирлиц - dawniej FAQ? Hę?:

"Szkoda mi tylko tych naiwniaków, co się dają nabierać na wasze kłamstewka.

Och, jakże się cieszę, że się w samą porę odlinkowałem od manipulantek. Rzućcie okiem na swoje osiągnięcia przez IE."

21 listopad 2007 12:55 "


"

Monday, November 19, 2007

Nieudana kanonizacja św. Adama

"W latach 1989-99 Polonia (amerykańska, kanadyjska, australijska etc.), zamieszkała za oceanamii i posiadająca obywatelstwa krajów osiedlenia, bez przeszkód podróżowała do Polski, i co ważniejsze - z powrotem, do domu znajdującego poza Polską, na legalnie posiadanych paszportach krajów stałego zamieszkania i posiadanego zagranicznego obywatelstwa, z minimum formalności i ceregieli. Ani niebo nikomu z tego powodu nie runęło na głowę, ani majestat i interes państwowy Rzeczypospolitej nie doznał uszczerbku. Przez dziesięć lat nikomu w Polsce jakoś nie przeszkadzała myśl, że Polak może być szczęśliwym Australijczykiem, Kanadyjczykiem czy Amerykaninem, a jego jedyny dom może być za Atlantykiem, albo pod Krzyżem Południa.

Pieszczoty Macierzy z Wychodźstwem w Odrodzonej Ojczyźnie oraz paszportową tolerancję dla Polonii przecięto jak nożem w 1999 roku, po konferencji w Ann Arbor. Konferencja, zorganizowana przez University of Michigan w dniach 7-10 kwietnia 1999 r., w 10 rocznicę Okrągłego Stołu, miała nobilitować Magdalenkę na arenie międzynarodowej jako światowy wzorzec harmonijnej transformacji ustrojowej od komunizmu do demokracji, a ekipę, która zasiadała przy Okrągłym Stole otoczyć chwałą championów demokracji i pogromców komunizmu.

Był to zamiar dość ambitny, ponieważ jako pogromcy komunizmu na konferencję w Ann Arbor zaproszeni zostali między innymi generałowie Jaruzelski i Kiszczak. Niewdzięczna Polonia amerykańska zorganizowała w odpowiedzi kampanię pod hasłem "Not Welcome" informując opinię publiczna o osobistym wkładzie obu panów w historię PRL i niedawne represje przeciwko opozycji demokratycznej w Polsce.

Kiszczak i Jaruzelski do Ann Arbor w końcu nie pojechali, tracąc wiatr w żaglach zwłaszcza na wiadomość, że potencjalne oskarżenie cywilne umiejętnie wniesione przed amerykańskim sądem przez dowolną osobę osobiście poszkodowaną w wyniku polskiego stanu wojennego, a oparte na amerykańskich ustawach Alien Tort Claims Act i Torture Victim Prevention Act, mogłoby doprowadzić do aresztowania obu generałów w USA i trzymania ich w więzieniu aż do zakończenia sprawy, niezależnie od posiadanych immunitetów i paszportów dyplomatycznych. W związku z czym, do wzruszającego bankietu rocznicowego i wznoszenia "Kochajmy się!", toastu bez przestanku, jak Michnik z Kiszczakiem w Magdalence, w Michigan nie doszło.

Pojechali do Ann Arbor Adam Michnik, Jan Lityński, Mieczysław Rakowski, Aleksander Kwaśniewski, Stanisław Ciosek, Zbigniew Bujak, Wiesław Chrzanowski, biskup Bronisław Dembowski, Aleksander Hall, Zbigniew Janas, Janina Jankowska, Gabriel Janowski, biskup Alojzy Orszulik, Janusz Reykowski, Grażyna Staniszewska, oraz Lech Kaczyński. Pod nieobecność Jaruzelskiego i Kiszczaka, marzenie o publicznej nobilitacji Magdalenki okazało się jednak nie do uratowania. Zamierzona amerykańska kanonizacja intelektualna św. Wojciecha, św Adama i św. Czesława jako Św.Trójcy Zbawców Polski od Komunizmu, na którą można by się potem powoływać w Polsce, całkowicie spaliła na panewce z powodu przytomości umysłu i długiej pamięci Polaków w USA.

Antypolonijna furia oburzonego układu Okrągłego Stołu w Polsce nie dała długo na siebie czekać. 5 października 1999 roku premier Jerzy Buzek podpisał pismo przewodnie nr RM 10-93-99, kierując pod obrady Sejmu RP projekt rządowy nowej ustawy o obywatelstwie polskim (Druk Sejmowy III kadencji nr 1408, dostępny w internetowym archiwum sejmowym). Projektowane prawo wolnej RP było bardziej restrykcyjne od obowiazującej w Polsce (tak wtedy, jak i teraz) gomułkowskiej jeszcze ustawy o obywatelstwie polskim z 1962 roku.

Projekt rządowy przewidywał m. in karanie Polonii grzywną za okazywanie wladzom polskim niepolskich paszportów. Zawierał również kuriozalny artykuł 50, otwierający drogę do globalnego poboru Polonii zagranicznej do służby wojskowej w Polsce, bez względu na posiadane obce obywatelstwo, znajomość języka polskiego, czy liczbę pokoleń dzielącą poborowego od jakichkolwiek zwiazków z Polską (według polskiego prawa, obywatelstwo polskie dziedziczy się ad infinitum).

Polonijną brankę do wojska uzasadniono następująco (DS III/1408, str. 11 uzasadnienia, drugi akapit od góry): "W rozdziale 14 w art. 50 projektu - proponuje się, z inicjatywy resortu Obrony Narodowej, wprowadzenie zmiany w ustawie z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. Nr 4, poz 16 z poz zm) przez skreślenie w art. 4 ust.1 zdania drugiego, bowiem w przypadku utrzymania dotychczasowej treści art.4 ust.1 powszechnemu obowiązkowi obrony nie będzie podlegał jedynie obywatel polski, który będzie równocześnie obywatelem innego państwa stale zamieszkującym poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej."

Współautorami tego fundamentalnie antypolonijnego aktu byli wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Piotr Stachańczyk (dziś prezes Urzędu Repatriacji i Cudzoziemców) i Radosław Sikorski, wiceminister spraw zagranicznych odpowiedzialny za sprawy konsularne i sprawy łączności kraju z Polonią (dziś już niebawem minister odpowiedzialny za to samo).

Koncepcję przymuszenia Polonii amerykańskiej (ca. 7-9 milionów osób) do posługiwania się w podróżach do Polski wyłącznie paszportami polskimi, minister Sikorski rozwinąl w swoim wystąpieniu w PAI nastepująco :

min. R. Sikorski : [...] generalna zasada jest taka: Polski obywatel przyjeżdża do Polski i z niej wyjeżdża na polskim paszporcie I OD TEGO NIE ODSTĄPIMY.

K. Zielke:Czyli to ma być tak, że trzeba wyjechać ze Stanów na paszporcie amerykańskim, w samolocie wyciągnąć paszport polski, wjechać do Polski na paszporcie polskim, wyjechać z Polski na paszporcie polskim, a wjeżdżając do Stanów trzeba mieć znowu paszport amerykański, czy tak?

min. R. Sikorski: Stany podwójnego obywatelstwa zdarzają się nawet podsekretarzom stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, zdarzają się milionom Polaków za granicą I NIE ROZUMIEM DLACZEGO JEST TO PROBLEMEM AKURAT DLA MAŁEJ GARSTKI LUDZI. TO JEST PRAKTYKA ZGODNA ZE ZWYCZAJAMI INNYCH PAŃSTW. TO NIE JEST COŚ CO MYŚMY SOBIE WYMYŚLILI - DOKŁADNIE TAK SAMO TRAKTUJE SWOICH OBYWATELI PAŃSTWO AMERYKAŃSKIE. NIE WIDZĘ POWODÓW, DLA KTÓRYCH MIELIBYŚMY ROBIĆ TO INACZEJ.

[...]
prof. A. Stelmachowski: Czyli nakłania pan, panie ministrze, żeby jednak nosili dwa paszporty?|

min. R. Sikorski: Naturalnie, to jest praktyka, którą tolerujemy, która jest uznawana powszechnie wobec państwa, którego jest się obywatelem - WOBEC WŁADZ KRAJU, KTÓREGO JEST SIĘ OBYWATELEM UŻYWA SIĘ DOKUMENTÓW TEGO KRAJU. WOBEC WŁADZ AMERYKAŃSKICH PASZPORTU AMERYKAŃSKIEGO, WOBEC WŁADZ POLSKICH - POLSKIEGO.
[...]
min. R. Sikorski: MYŚLĘ, ŻE PO PROSTU TRZEBA SIĘ PRZYZWYCZAIĆ DO TEGO, ZE MAMY WOLNĄ POLSKĘ, PASZPORTY Z ORZEŁKIEM W KORONIE, O KTÓRYM KIEDYŚ MARZYLIŚMY.
================="

W Temacie Maci - wtemaciemaci.salon24.pl

Znalezione za pomocą tutejszej wyszukiwarki



Dodaj do: wykop.pl wykop

Sunday, November 18, 2007

Z pamietnika emigranta wakacyjnego cz.1

"Irlandia, Cork 26.06.2007

Przylecialem tu przedwczoraj (tzn. ciezko powiedziec dokladnie ile to bylo temu, w kazdym badz razie niedziela, godzina 00:00). W porownaniu do Polski jest zimno, pochmurnie i wietrznie. Wieje tak, ze ciezko rozgladac sie za praca. Trzeba sie do tego przyzwyczaic.

Po dwoch dniach chodzenia po sklepach, marketach, pubach, barach, fast-foodach i pizzeriach nadal nie mam zadnej pracy. Ciezko bylo sie spodziewac zebym mial. sredni czas oczekiwania na PPSN (co ala nasz NIP) to 7 dni. Tak wiec czekam i chodze. Polakow jest tu tyle, ze czasem czlowiek sie zastanawia czy w ogole wyjezdzal z kraju, czy przeniosl sie do jakiejs jego odleglej prowincji. W Tesco polskie produkty (Lowicz, Pudliszki itp.), w samym centrum kilka polskich sklepow, na kazdym rogu polski jezyk, a w urzedach pracy i social welfare polskie napisy wieksze i liczniejsze od tych angielskich. Jak widac konkurencja do wykwalifikowanej pracy jest ogromna. Ale caly czas mam nadzieje, ze jakims cudem do mnie oddzowonia.

Roznioslem ok. 40 CV, w okolo 20 miejscach powiedzieli, ze nikogo nie potrzebuja i nawet nie ma sensu zostawiac zadnych papierow, bo maja tego stosy. Jedno CV zajmuje 2 strony, wydrukowanie jednej strony ok. 0.20centów, ksero podobnie. Wychodzi nie najtaniej (jak dalej bede tego tyle roznosil to zbankrutuje, chyba ze poprosze rodzine zeby wyslala mi paczke z kilkoma setkami CV zamiast jedzonka ;)).

Co ciekawe zebrze wiecej irlandczykow niz polakow.

Podobno najlatwiej obecnie o prace ochroniarza, tzw. security officer. Zobaczymy.

Pozdrowienia z wietrzenj "Zielonej Krainy".




komentarze (1)"

Kocham jutro - popiol.salon24.pl

Friday, November 16, 2007

eurodeputowany


Za St. Wiarusem akredytowanym na antypodach:



Czat - Wirtualna Polska: "
Moderator: Dlaczego i po co rząd RP usiłował objąć Polonię obowiązkiem służby wojskowej w kraju? (Stary Wiarus)


Ryszard Czarnecki: To jest pytanie do przedstawicieli rządu, w parlamencie, a przynajmniej w mojej komisji, takich pomysłów nie było, ale o ile wiem, rząd również żadnej branki robić nie chciał - tak przynajmniej zapewniał mnie minister Piotr Stachańczyk, któremu po podobnych sygnałach od emigracji zadałem pytanie dotyczące właśnie tej sprawy.
"

Wednesday, November 14, 2007

Rychu, nie kombinuj i nie podlizuj się nowej władzy.!!!!!

"13 listopada 2007
2 eurodeputowanych w rządzie!


W nowym rządzie ma być… 2 eurodeputowanych! Barbara Kudrycka - to nowy minister nauki (in spe), a Bogdan Klich - obrony. Te nominacje świadczą o tym, że polska ekipa europarlamentarna to świetny rezerwuar kadrowy. Kilka miesięcy temu na ministerialną funkcję w Kancelarii Prezydenta odmaszerował z Brukseli Michał Kamiński. Zresztą teraz media spekulowały, że kolejnych 3 europosłów dostało rządowe propozycje (Buzek, Olbrycht, Saryusz-Wolski), ale odmówiło - Olbrycht mówił o tym nawet wprost. A więc: doceniono europarlamentarzystów! I trudno się z tego nie cieszyć. "

Blog Ryszarda eurodeputowanego

Mądre i wyważone opinie Dariusza - dariuszrosiak.salon24.pl: "Pan Rosiak oczywiście pokpiwa, bo z Czarneckiego taki będzie działacz jak i polityk. Cwana miernota, gotowa zapisać się dla kariery do każdej sitwy."

Friday, November 2, 2007

pb.pl - J.Kaczyński: Sikorskiego na szefa MSZ to nieodpowiedzialność

pb.pl - J.Kaczyński: Sikorskiego na szefa MSZ to nieodpowiedzialność: "Czynienie Radka Sikorskiego szefem MSZ jest aktem w najwyższym stopniu nieodpowiedzialnym - uważa premier Jarosław Kaczyński. Jak mówił, współpracując z Sikorskim odniósł wrażenie, że jest to polityk nastawiony bardzo antyamerykańsko."

Polskie Radio Online - IAR - Premier skrytykował Radosława Sikorskiego za to, że prosił w USA o bezzwrotną pożyczkę dla polskiej armii: "Jarosław Kaczyński powiedział, że wyprawa Sikorskiego do Stanów Zjednoczonych, w czasie której usiłował uzyskać miliard dolarów dla naszej armii była "Mount Everestem braku profesjonalizmu i infantylizmu".

Zdaniem premiera ten wyjazd stawia pod znakiem zapytania kwalifikacje Sikorskiego. Szef rządu argumentował, że "było zupełnie oczywiste, że nie należało tego robić, ponieważ nic się nie uzyska, poza tym obniży się status Polski wobec Stanów Zjednoczonych.

Status żebraczy jest bardzo słabym statusem". Dodał, że po tej wizycie odniósł wrażenie, iż Sikorski jest politykiem nastawionym bardzo antyamerykańsko. A uczynienie szefem MSZ polityka o wyraźnym kompleksie amerykańskim jest - zdaniem premiera - w najwyższym stopniu nieodpowiedzialne.

Prezydent Lech Kaczyński powiedział kilka dni tem w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", że był zwolennikiem dymisji Sikorskiego ze stanowiska ministra obrony i nie zmienił zdania w tej kwestii. Dodał, że część powodów, dla których chciał usunięcia Sikorskiego jest objęta tajemnicą państwową, więc nie może ich ujawnić. "

III Zjazd Polonii i Polaków z zagranicy

Wirtualna Polonia: "Paru osobom wystarczyło dosłownie parę dni na to, aby wszystko poszufladkować, ocenić i – co ważniejsze – opublikować. Przykładem są wypowiedzi Wiesława Waltera Gołębiewskiego na witrynie PAP–Polonia dla Polonii (http://polonia.pap.net.pl), czy Puls Polonii (http://www.pulspolonii.com) z dnia 4 października. Z reguły więcej w nich samopromocji niż merytorycznej refleksji. Z tekstów zaś wynika, że spora część z mądrzących się komentatorów nawet nie próbowała dotrzeć do solidniejszych źródeł informacji. Notabene, witryna Polonia dla Polonii – korzystając z renomy Polskiej Agencji Prasowej i kieszeni podatnika polskiego – wyróżnia się specyficznym podejściem do obiektywizmu, co widać po moderowaniu dyskusji tak, aby racje faworytów witryny były zawsze na wierzchu. Gorzej, witryna ta włącza się w promocję onych faworytów i np. chciała wpłynąć na dobór delegatów na III Zjazd."

Karta Polaka i sprawa obywatelstwa
Jednym z kontrowersyjnych punktów obrad plenarnych Zjazdu była „Karta Polaka”, która wreszcie stała sie faktem po ponad 10 latach uników, przetargów i przygotowań.
Zdaniem wielu delegacji (np. kanadyjskiej, australijskiej i wielu europejskich) jest to tzw. „knot”. Nikt nie neguje jej doniosłości i istotności dla Polaków z Kresów. Zresztą dopiero „marsz na Warszawę” ponad 200 Polaków z Kresów, a więc pewien rodzaj strajku/protestu wymusił na marszałku Ludwiku Dornie wstawienie głosowania nad Kartą do porządku obrad ostatniego posiedzenia Sejmu, tak by prezydent Lech Kaczyński mógł tę ustawę podpisać tuż przez inauguracją III Zjazdu.
Tym niemniej, po pierwsze, nie jest to „Karta Polaka” a raczej „Karta Polaka z Zagranicy (bliskiej)”. Nie dotyczy ona nawet Polaków z Litwy, Rumunii, Serbii, Słowacji czy Czech. Polacy–seniorzy z np. Australii, którzy do dzisiaj nie potrafią wykazać posiadania polskiego obywatelstwa, gdyż ich metryki/świadectwa sczezły w pożarach na Wołyniu, nadal nie będą mogli przyjechać do Polski na dłużej, choćby raz przed śmiercią, bez wizy w australijskim paszporcie. Po drugie, najwyraźniej pisano ją pod dyktando ministra finansów, gryzipórka–liczygrosza, który obawiał się paranoicznie o stan polskiej kasy. Po trzecie, ustawodawca najwyraźniej wyszedł z założenia, że za granicą czeka tabun 15 milionów Polonusów czyhających na to, by „wydoić” Polskę. Dlatego trzeba było im to uniemożliwić à priori. A wystarczyłoby przecież wprowadzić zapis, że ewentualne przywileje ekonomiczne w Polsce związane z Kartą przysługują wyłącznie tym Polakom, którzy mieszkają w krajach stojących w rankingu gospodarczym niżej niż Polska i których dochody plasują się poniżej polskiego minimum socjalnego.
Szkoda, bo przecież roku temu Australia zgłosiła całkiem sensowny projekt zarysu Karty Polaka (konsultowany z innymi krajami z Zachodu) do Zespołu d/s Polonii i Polaków za Granicą przy Prezesie Rady Ministrów. Te propozycje – a wiec i nasza żmudna, a społeczna praca – zostały zignorowane bez słowa wytłumaczenia. Oby nie zostały podobnie potraktowane niezmiernie ważne sprawy usunięcia sprzeczności w polskim prawie odnośnie obywatelstwa polskiego i spraw paszportowych, jak i radykalne uproszczenie procedury zrzekania się obywatelstwa, nad którymi to sprawami dyskutujemy (na razie jałowo) od 15 lat.
À propos obywatelstwa: szacownemu Romanowi Śmigielskiemu z Danii, prezenterowi wniosków wypracowanych przez Komisję Wnioskową Zjazdu, przytrafił się (?) lapsus. Oto w ostatnim dniu obrad, wyciągnął nagle królika z kapelusza. Przedstawił wniosek takiej mniej więcej treści: Zjazd domaga się uchwalenia przez Sejm świetnej ustawy o obywatelstwie, która już jest przygotowana przez rząd J. Kaczyńskiego, wymaga tylko aprobaty etc. etc. Trzeba było widzieć rwetes, jaki podniósł się na sali! Protestom nie było końca. Po pierwsze, nie słyszeliśmy wcześniej, aby ktokolwiek z nas stawiał taki wniosek – ergo Komisja dodała go sama, bądź ktoś jej to podrzucił. Po drugie, chyba nikt z delegatów na Zjazd nie widział tej ustawy, którą mieliśmy zaaprobować. Pana Śmigielskiego zmuszono do sromotnego wycofania owego niefortunnego wniosku.

Magazyn Wileński: "Po zakończeniu obrad Zjazdu odbyło się również doroczne zebranie prezesów Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych, a następnie – Zjazd Rady Polonii Świata, który powołał komisję do opracowania Statutu tej polonijnej światowej organizacji. W jej składzie znalazł się też przedstawiciel ZPL Waldemar Tomaszewski. Niestety, nie doszło do planowanego sprawozdania z działalności Rady i nie odbyły się wybory nowych organów kierowniczych. Z powodu choroby nie mógł bowiem przybyć do Warszawy dotychczasowy prezes Les Kuczyński z Kongresu Polonii Amerykańskiej, dlatego delegaci postanowili zwołać sprawozdawczo-wyborczy Zjazd Rady Polonii Świata w przyszłym roku."

Thursday, November 1, 2007

"Zmień kraj" - zagłosuj nogami

Śledztwo w TVP - kto zezwolił na spoty "Zmień kraj" - Onet.pl Wiadomości - 29.10.2007:



"Premier Kaczyński wprost powiązał porażkę PiS z tą akcją społeczną, pisze Gazeta.pl i cytuje premiera: "Gdyby było to: »Idź na wybory «, to OK, ale »zmień Polskę « to jednak była sugestia »zmień rząd «. Przegraliśmy przez wielką kampanię zorganizowaną przeciwko nam".

W TVP jest śledztwo - kto zgodził się na emisję tej akcji. Specjalna komisja kompletuje dokumenty, wzywa pracowników na przesłuchania - pisze Gazeta.pl

O służalczości kierownictwa TVP na różnych szczeblach napisano już całe tomy, ale ten akurat przypadek potwierdza jednak brak rozumu. Zaczęło się groźnie, bo sam Prezes-Premier wymienił wyemitowanie wyżej wymienionego spotu jako jedną z przyczyn porażki PiS-u. No, ale cóż, w wieczór przegranej różne rzeczy do głowy przychodzą i wydawało się, że sprawa przyschnie. Tak się jednak nie stało - napisał w swoim blogu Marek Siwiec"

Korzeni tego sabotażu należy szukać w Sydney i w Gruzji IMHO ;)
Onet.pl Wiadomości: "Przypomina mi się tu stary dowcip o Gruzinie, który musiał wypełnić partyjną ankietę. Jedno z pytań brzmiało: czy byłeś wierny linii partii? Gruzin nie bardzo wiedział, co napisać. No, bo jeśli był wierny to popierał np. Stalina i jego zbrodnie, ale jeszcze gorzej nie być w ogóle wiernym linii partii. W końcu, po dłuższym namyśle i trzech koniakach, wpisał: zawsze zmieniałem poglądy zgodnie z linią partii (ja kaliebałsja wmiestie s liniej partii)."

Szef wywiadu przegrał proces cywilny wytoczony "Nie"

Szef wywiadu przegrał proces cywilny wytoczony "Nie": "Szef Agencji Wywiadu Zbigniew Nowek przegrał proces cywilny wytoczony 'Nie'. W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił pozew Nowka, który żądał od tygodnika Jerzego Urbana przeprosin i 100 tys. zł zadośćuczynienia za napisanie, że miał on ujawniać mediom tajemnice sejmowej komisji ds. PKN Orlen - jako jej ekspert. W listopadzie 2004 r. 'Nie' w artykule pt. 'Cela dla szefa tajniaków' napisało, że Nowek - ówczesny ekspert sejmowej komisji śledczej i były szef UOP w rządzie Jerzego Buzka - po tym, jak do komisji śledczej dotarły tajne stenogramy z podsłuchów podejrzanego o korupcję lobbysty Marka Dochnala, 'obdzwonił +swoich+ dziennikarzy', obiecując im te stenogramy."

Emigracja odbija się na wykształceniu polskich dzieci

Rzeczpospolita Online:

"Decyzja rodziców, którzy przyjechali do Anglii w nadziei na poprawę bytu materialnego, często źle odbija się na ich dzieciach - powiedziała Aleksandra Podhorodecka, przewodnicząca Polskiej Macierzy Szkolnej, organizacji społecznej prowadzącej i wspierającej sieć szkół języka polskiego w Wielkiej Brytanii.

Według niej, sytuacja kilkudziesięciu tysięcy polskich dzieci (szacunki oparte o liczbę przystępujących do egzaminu z języka polskiego w angielskim systemie małej matury) jest bardzo różna: zależy od tego, gdzie trafią, czy szkoła jest przygotowana na ich przyjęcie, w jakim wieku rozpoczynają naukę i czy rodzice ich wspierają. "