Pages

Friday, February 27, 2009

Niezwykle pouczający i dowcipny tekst

Zazwyczaj internauta wynajduje sobie ulubiony zakątek internetu, wrzuca go do zakładek i już tam siedzi latami aż do zamknięcia zakątka. Tylko kilka procent lurkowiczów ośmiela się wystukać swój własny komentarz w swoim ulubionym zakątku. Ponad 90% ogranicza się do podczytywania. Zasięg błyskotliwego wpisu na forum Gazetki Wyborczej ogranicza się więc do czterech stałych bywalców i cenzora plus 4 x 9 =36 lurkowiczów, o ile dany wpis nie zostanie dodatkowo wypozycjonowany na jakimś blogu.

W celach dydaktycznych wyobraźmy sobie emigranta, który dopiero co sprawił sobie pierwszy komputer. Załóżmy, że mieszka na jakimś zadupiu, gdzie nie ma sąsiadów o podobnym pochodzeniu etnicznym. Nasz wyimaginowany początkujący internauta posłuży się oczywiście jakąś wyszukiwarką. Po przejrzenu haseł Polska, Poland, pierogi, kiełbasa itp. nasz informatyk nabiera wyrafinowania i wstukuje w okienko wyszukiwarki paszport cena. W rezultatach niestety nie ma CyberExpressu ani Salonu Niezależnych. Czyli - ponownie - zasięg błyskotliwych i kompetentnych wpisów ogranicza się do wąskiego kółka wtajemniczonych. WSI nie posiada się ze szczęścia.

Czytaj wiecej »

Tuesday, February 17, 2009

My w Posce wiemy

Od 20 lat bawią mnie takowe adresy w stylu Danki Bolkowej w Nowym Jorku przed okrągłym stołem: Nic nie wieta jak naprawdem jezd w Pomrocznej - dawać dulary i milczeć he he he

MArek | 02/17/2009 Tuesday 5:48 AM napisal(a):

Wy takżwani Polonusi co wy wiecie o tym co się dzieje w Polsce. Wy żyjecie w innym świecie. Wasz pogląd na Polskę to tylko radiostacja Radio Maryja, a to nie jest prawdziwa Polska. Polak w ameryce z reguły przynosi wstyd Polsce, Nie umie pisać czytać po angielsku, zazwyczaj to bezrobotny lub bezdomny. Paru ludziom się udało to fakt, ale wara Wam od Polski My w Posce wiemy czego chcemy bo tu mieszkamy i codziennie musimy znosić klęski i sukcesau życia codziennego. Dlatego my wiemy kiedy głosować na PO, PIS czy SLD. A wasze poględy są poglaami z kosmosu, bazujecie na plotkach i dyrdymałach. Ale dziei za aferę z Czumą, bo rzeczywisćie facet sie nienadaje na to stanowisko

via ProgressForPoland.com.

A sam progress Piotra Svena to też niezły malowany ptaszek :mrgreen: promujący Olechowskiego (tego od banku BIG - dziś Millenium).

W korespondenturze w-wskiej Svena pisuje zaś następny kryształowy - Jermakowski. Ten zaś jest ostatnimi dniami lustrowany przez politologa tarnowskiego - Ciesielczyka. Doprawdy, trudno się połapać i czy w ogóle warto.

Polakom-emigrantom nie wolno sie zrzeszac w zadnym celu, kraju i pod zadnym pozorem. Polskie organizacje dowolnego autoramentu sa toksyczne - natychmiast po zalozeniu wylania sie “grupa usilujonca przechwycic wadzem, a nastempnie tom wadzem czymac i nie puscic” pod egida pana Wacka z paniom Helom, ktorzy, nie wiadomo dlaczego zawsze “wiedzom lepij”, nastepnie przechwytuje (ta czy inna, co za roznica), formuje zarzond z krewnych i znajomych krolika, i zaczyna dziondzic, w sposob jak najdalszy od jawnosci i demokracji. Najtajniejsza zas kwestia jest zawsze kwestia skladek, o ktorych nigdy nie wiadomo gdzie siem podzialy, hehehe. I prosze mi nie odpowiadac, ze tym razem bedzie inaczej, bo stawiam kanadyjskie dolary przeciw amerykanskim, ze bedzie dokladnie tak samo. Pozostancie czcicielami indywidualizmu emigracyjnego, to znacznie zdrowsze. A w ogole to po diabla to? Jezeli ktos chce sie zrzeszac poza mainstream to znaczy, ze albo nie moze albo nie chce (albo nie chce, bo nie moze) do normalnego zycia sie wlaczyc. A poza tym: jezeli sobie w kwestii profesjonalnej sam czegos nie zalatwisz (nauka and/or praca), to zaden sex grupowy ci tego nie zalatwi. No to bulba.

via Praca w Wielkiej Brytanii i Irlandii - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl.

Sunday, February 15, 2009

Powrotnikom 2

Temacik okazał się nie w smak Jacka z Młocin. Jacek to taki cenzor forum Polonia na GW. Jacek pełni tam rolę psa ogrodnika - sam nie napisze a drugiemu nie da :mrgreen: Tyle tylko, że o ile wyszukiwarki pokazują wszystkie wycinanki Jacka - jego nadgorliwość nie ma zbyt wiele sensu a i efektywność jest mizerna. Skutek jest tylko taki, że temacik jest nieobecny na samej agendzie Agory a wszędzie indziej istnieje tysiące wpisów o paradoksach zameldowania w Bulbonii.

W każdym bądź razie dobrze wiedzieć, na co Pomroczni mają alergię :wink:

Rezultat poszczenia Zupy za rok 2008 wynosi 420 : 607 Forum Szukaj - Szukaj - Gazeta.pl.

Mój wynik to tylko 199 : 301

St, Wiarus ma 195 zachowanych na 228 zaposzczonych na samym tylko forum Jacusia.

Re: Zameldowanie - Polonia - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl

via PolishResidency - Zameldowanie to be abolished?. — cacy.wordpress.com/2009/

02/13/bramka/ Re: Zameldowanie - filipek.us 15.02.09, 02:38
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?skad=rss&f=44&w=91374246&a=91374387 - 9 hours ago - Similar pages -

via zameldowanie - Google Search.

Polish Residency - Zameldowanie to be abolished? « White and red ghosts

Grzeczny wątek o WSI też doczekał się nobilitacji, co wskazuje na służbowe powiązania Jacka, albo li tylko na tajne cywilne zobowiązania wobec służb (TW).

Drobna obserwacja pragmatyczna

Zanim zapościsz na folwarku Jacka, zabloguj gdzieś sobie backup.

Szkoda ze zwrociles uwagi ze ten sam zespol najpierw spiewal inna piosenke:
www.youtube.com/watch?v=-uuTeIHm-YA&feature=related

via Re: świetna piosenka dla emigrantów - Emigracja - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl.

Czytaj wiecej »

Friday, February 6, 2009

40 PLN od każdego blogera

Krótko mówiąc, jeśli prowadzimy własną witrynę internetową i jest ona aktualizowana co najmniej raz w roku to musimy udać się do właściwego sądu okręgowego, aby zarejestrować dziennik lub czasopismo. Taka czynność będzie kosztowała nas 40 zł (opłata sądowa), plus koperta i wysyłka za potwierdzeniem odbioru.
A dlaczego rejestrujemy jako dziennik? Bo zgodnie z prawem prasowym dziennikiem jest „ogólnoinformacyjny druk periodyczny lub przekaz za pomocą dźwięku oraz dźwięku i obrazu, ukazujący się częściej niż raz w tygodniu”. W związku z tym strona internetowa, z pewnością stanowiąca przekaz za pomocą obrazu, a do tego aktualizowana częściej niż raz w tygodniu, w rozumieniu ustawy, jest … dziennikiem. Dla porównania dziennikiem jest np. Gazeta Wyborcza, Rzeczpospolita, Przegląd Sportowy. A dlaczego rejestrujemy jako czasopismo? Bo zgodnie z ustawą czasopismem jest przekaz w formie druku, dźwięku lub obrazu ukazujący się „nie częściej niż raz w tygodniu, a nie rzadziej niż raz w roku”. Więc strona aktualizowana tylko raz w roku jest … czasopismem. Dla porównania czasopismem jest Polityka, Życie Warszawy, Tygodnik Ciechanowski. Stanowisko SN było tylko przypieczętowaniem wcześniej wyrażanych poglądów w doktrynie. (J. Sobczak, Ustawa prawo prasowe. Komentarz, Warszawa 1999).

http://emigracyjny.wordpress.com/2008/11/12/akar/